MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ze Świątkiem w ataku

DANIEL WEIMER
Adrian Świątek oraz prezes klubu Andrzej Danek (z prawej) i wiceprezes Wiesław Leśniak Fot. archiwum klubu
Adrian Świątek oraz prezes klubu Andrzej Danek (z prawej) i wiceprezes Wiesław Leśniak Fot. archiwum klubu
26-letni napastnik Adrian Świątek, zawodnik Górnika Zabrze, grający ostatnio na wypożyczeniu w Piaście Gliwice, zadebiutuje dzisiaj w drużynie Sandecji.

Adrian Świątek oraz prezes klubu Andrzej Danek (z prawej) i wiceprezes Wiesław Leśniak Fot. archiwum klubu

I LIGA PIŁKARSKA. Dzisiaj o godzinie 18 Sandecja zagra z Olimpią Grudziądz

Do Nowego Sącza ściągnięty został tuż przed zamknięciem okienka transferowego. W meczu z Olimpią Grudziądz najprawdopodobniej zastąpi w wyjściowym składzie Bartosza Wiśniewskiego, który nabawił się kontuzji w wygranym 2:1 przez biało-czarnych spotkaniu z Polonią Bytom.

Sandecja w ostatniej chwili wypożyczyła także Piotra Mrozińskiego z Widzewa Łódź. - Doszliśmy do porozumienia zarówno z samym zawodnikiem, jak i klubem - mówi prezes pierwszoligowca z Nowego Sącza, Andrzej Danek.

Wygrana w Bytomiu znacząco poprawiła nastroje w zespole trenera Jarosława Araszkiewicza. Ten nie przecenia jednak wartości zwycięstwa na Górnym Śląsku, zaznaczając, że powinno ono było przybrać znacznie efektowniejsze rozmiary.

- Sam Arek Aleksander zmarnował dwie "setki" - przypomina szkoleniowiec. - Dobrze, że "wejście smoka" miał Wojtek Mróz, który w ostatniej chwili załatwił swój macierzysty klub.

"Araś" przewiduje, że Olimpia nie pozwoli jego podopiecznym na wypracowanie sobie równie wielu bramkowych okazji. Dlatego te, przed którymi staną dzisiaj sądeczanie, należy wykorzystać.

- Drużyna coraz lepiej się rozumie, ale z ławki rezerwowych wciąż nie mam kim straszyć - kontynuuje trener Sandecji. - Z kadry na kilka tygodni wypadł mi Sebastian Szczepański, którego uraz okazał się poważny. O tyle to dla mnie kłopotliwe, że jest to młodzieżowiec, zastąpić go zatem może tylko równolatek. Postawię chyba na Bartka Szeligę.

W zespole Olimpii brylują dwaj niedawni zawodnicy Sandecji. Obrońca Marcin Woźniak jest jednym z najskuteczniejszych strzelców w drużynie. W drugiej linii dzieli i rządzi Dariusz Gawęcki. Obydwaj z pewnością zechcą zaprezentować się przed sądeckimi kibicami z jak najlepszej strony. - Z Sandecją rozstawałem się w zgodzie. Cieszę się więc z powrotu na dobrze mi znany stadion. Czy będę manifestować radość, jeśli uda mi się strzelić gola? Nie zastanawiałem się nad tym. Dla nas ważne jest, by do Grudziądza wrócić z wygraną - deklaruje Dariusz Gawęcki.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski