Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zjazd "Swobody": Bandera dla każdego

Redakcja
fot. svoboda.org.ua
fot. svoboda.org.ua
„Naszym zadaniem jest zrealizować testament Stepana Bandery i dotrzeć do każdego Ukraińca. Dotrzeć i powiedzieć prawdę” – mówił w niedziele podczas XX zjazdu Ogólnoukraińskiego Związku „Swoboda” jej lider Oleh Tiahnybok.

fot. svoboda.org.ua

"Powinniśmy zrozumieć, że przed nami stoi kwestia: być czy nie być ukraińskiego państwa, jego rozwoju lub śmierci. To przełomowy rok dla Ukrainy. I musimy pokazać narodowi cel, do którego powinien iść" - wzywał Tiahnybok.
W dalszej części przemówienia lider nacjonalistycznej "Swobody" kreślił czarny obraz współczesnej Ukrainy: "Widzimy przejawy straszliwej ukrainofobii, której dopuszcza się obecna władza, kiedy to Ukraińców morduje się za to, że są Ukraińcami". Ale, jego zdaniem, zagrożenie nie jest tylko wewnętrzne. "Tego roku staliśmy się świadkami i uczestnikami tego, iż utraciliśmy część swojego terytorium, gdy po pozwie Rumunii straciliśmy część swojej morskiej granicy. Nasi wrogowie starają się wszczepić w Ukraińców przekonanie, że Ukraińcy nie są zdolni zwyciężać".
Dlatego zdaniem Tiahnyboka działacze "Swobody" powinni przejść od obrony do ataku. Ataku nie w imię własnych partyjnych ambicji, lecz na rzecz interesów narodu i państwa ukraińskiego. "Dzisiaj możemy stwierdzić na własnym przykładzie - ukraińskie społeczeństwo jest gotowe do zmian. "Swoboda" domaga się tego, żeby ideologia ukraińskiego nacjonalizmu stała się ideologią ukraińskiego państwa. To nowa era dla Ukrainy i dla ukraińskiego nacjonalizmu" - zakończył lider "Swobody".
Tiahnybokowi wtórowali pozostali mówcy kongresu. "Stoimy o krok od współczesnego wielkiego głodu, jako głównego i najefektywniejszego środka walki z ukraińskim etnosem" - ostrzegał członek rady politycznej Jurij Illienko. Z kolei Iryna Farion, wiceprzewodnicząca partii podkreślała siłę i aktualność idei "klasyków nacjonalizmu ukraińskiego". "Jesteśmy z tej kasty, która ma urządzić ten kraj - żeby się rozwijał. A to dokona się tylko w tym przypadku, gdy włożymy do świadomości Ukraińców idee Stepana Bandery".
Delegaci na zjazd "Swobody" jednogłośnie udzielili poparcia swojemu kandydatowi w najbliższych wyborach prezydenckim na Ukrainie, którym został - jakże mogło być inaczej - Oleh Tiahnybok, 41-letni urodzony we Lwowie lekarz chirurg.
Obradujący wczoraj w Kijowie XX zjazd Ogólnoukraińskiego Związku "Swoboda" potwierdził, że partia ta jest na fali wznoszącej od lutego tego roku, gdy w wyborach do rady obwodu tarnopolskiego niespodziewanie zdobyła 35 proc. głosów i objęła tam rządy. Retoryka zjazdu pokazuje, że ambicje liderów "Swobody" sięgają bardzo wysoko, a partia próbuje ustawić się w opozycji do całej ukraińskiej sceny politycznej, którą podczas zjazdu określano epitetami "łżeelity" czy "polityczni maruderzy". Nieprzypadkowo Oleksij Kajda, nowy przewodniczący Rady Obwodu Tarnopolskiego, podkreślał, że "<

> wniosła do rady nowy duch i nowe tradycje. Pokazaliśmy, że nie jesteśmy tacy jak nasi poprzednicy. My działamy uczciwie. (…) Nasza broń - to uczciwość".
Trudno powiedzieć jak długo utrzyma się popularność "Swobody", spowodowana jednak głównie kryzysem gospodarczym i zużyciem ukraińskiej elity politycznej. Główną słabością partii są braki kadrowe, w czym na pewno pomogłoby jej zjednoczenie wokół siebie innych partii i środowisk nacjonalistycznych. To jednak nie będzie takie łatwe, co pokazał już los podobnych inicjatyw. Powody kolejnych rozłamów i sporów są zwykle takie same: ambicje i różnice pokoleniowe między "młodymi" i "starymi" nacjonalistami.
Z drugiej jednak strony, nie należy "Swobody" lekceważyć. Idee i mity nacjonalistyczne symbolizowane przez postacie typu Bandera czy Dmytro Doncow, są żywe, szczególnie wśród najmłodszego pokolenia Ukraińców i to nie tylko tego na zachodzie kraju. I choć niemal na pewno nie spełni się zapowiedź Tiahnyboka, iż wejdzie do drugiej tury w wyborach prezydenckich, to inny cel partii - wejście do parlamentu i zostanie tam "języczkiem u wagi", wydaje się nie być pozbawionym realnych podstaw. Próg wyborczy na Ukrainie wynosi 3 proc.
tr/svoboda.org.ua/Kresy.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski