Zmarł na A/H1N1

Zmarły to 20-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, który nocą 5 stycznia został przywieziony do szpitala przy ul. Lwowskiej. Już wtedy znajdował się w stanie ciężkim, miał wysoką gorączkę, a ponieważ uskarżał się na bóle brzucha - przyjęty został na Oddział Chirurgii Ogólnej.

Wiadomo, że wcześniej chorowała, prawdopodobnienie na grypę, cała jego rodzina. Mimo wysiłków lekarzy, pacjent zmarł.

- Mężczyzna przed zachorowaniem był dobrego zdrowia, trudno na razie określić, dlaczego pojawiły się u niego tak poważne w skutkach powikłania. Sekcja zwłok wykaże, czy - tak jak przypuszczamy - do śmierci przyczynił się wirus grypy A/H1N1, czy też mogły być również inne powody - mówi Anna Czech, dyrektorka Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie.

W ubiegłym roku Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tarnowie odnotowała jeden potwierdzony przypadek wystąpienia u chorej osoby wirusa A/H1N1, natomiast w 2009 tych przypadków było 17. Wtedy też dwie osoby zmarły. W Szpitalu Specjalistycznym im. E. Szczeklika w Tarnowie hospitalizowane były dwie młode pacjentki - w wieku 12 i 16 lat; na szczęście mimo groźnego wirusa grypy nie doszło u nich do powikłań.

Obawa przed A/H1N1 zaczęła narastać jesienią 2009 roku. Na skutek zwiększającej się w kraju liczby zachorowań na tak zwaną świńską grypę klienci aptek prędko wykupili zapasy maseczek higienicznych, które - w opinii części lekarzy - miały do pewnego stopnia chronić przed zarażeniem. W tym czasie w Polsce nie było szczepionek, które mogłyby się okazać skuteczniejsze. Rząd pertraktując z dostawcami warunki zakupu medykamentów ostatecznie wycofał się z transakcji. Mimo dużych obaw wirus A/H1N1 na początku 2010 roku przejawiał znacznie mniejszą aktywność. Później ludzie zdążyli już zapomnieć o niebezpieczeństwie, które przypomniało o sobie w styczniu tego roku, gdy odnotowano w Polsce pierwsze zgony z powodu szczególnej odmiany grypy. Nie wiadomo, jaki będzie dalszy rozwój wypadków, zachorowania na grypę zdarzają się cały rok, najczęściej od listopada do przełomu marca i kwietnia.

Warto jednak pamiętać, że co roku na całym świecie umierają tysiące ludzi z powodu powikłań zwykłej grypy.

Wiesław Ziobro