2 z 2
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Zostawiła niedołężnego ojca samego pod kluczem na ponad dwa tygodnie
Na pierwszej rozprawie w procesie Elżbieta J. często płakała. Do zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym się nie przyznaje. - Chciałam ratować siebie - mówiła w śledztwie o swoim wyjeździe