MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwo albo alarm

DANIEL WEIMER
Bartosz Szeliga (z lewej) walczy o miejsce w wyjściowej jedenastce Fot. (KOW)
Bartosz Szeliga (z lewej) walczy o miejsce w wyjściowej jedenastce Fot. (KOW)
- Jeśli w spotkaniu z Dolcanem nie sięgniemy po komplet punktów, nasza sytuacja w tabeli stanie się alarmująca. Zdają sobie z tego sprawę piłkarze. Widzę, że otrząsnęli się po porażce w Olsztynie i koniecznie chcą przerwać serię trzech przegranych meczów, w których nie zdobyliśmy ani jednego gola - mówi trener Sandecji Janusz Świerad.

Bartosz Szeliga (z lewej) walczy o miejsce w wyjściowej jedenastce Fot. (KOW)

I LIGA PIŁKARSKA. Do składu Sandecji wracają Kowalski i Aleksander

Jutro o godz. 17 po raz drugi poprowadzi on sądeczan w pierwszoligowym meczu - przeciwko sąsiadowi w tabeli Dolcanowi Ząbki.

Goście, podobnie do swych najbliższych rywali, stoczyli trzy mecze bez wygranej, ale przed tygodniem przełamali się, wysoko, bo aż 4:1, pokonując Polonię Bytom. Potrafią być też groźni na wyjazdach, czego dowiedli, remisując z Zawiszą Bydgoszcz.

Świerad nadal nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich podopiecznych. Bartosz Wiśniewski przebywał wczoraj w Tychach, gdzie w tamtejszej klinice poddawał kontroli kontuzjowaną nogę. Jeśli okaże się, że leczenie przebiega prawidłowo, na boisko powróci w następnej kolejce, gdy Sandecja zmierzy się w Łodzi z ŁKS. Piotrowi Kosiorowskiemu utworzył się dokuczliwy krwiak, który jakoś nie chce się wchłonąć. Przynajmniej dwa tygodnie przerwy w treningach czekają jeszcze Kamila Szymurę, narzekającego z kolei na uraz przywodziciela. Do dyspozycji trenera będą natomiast pauzujący ostatnio za nadmiar żółtych kartek, na dodatek też lekko kontuzjowany Mateusz Kowalski oraz Arkadiusz Aleksander. Szczególnie powrót do pełnej sprawności (przestało mu puchnąć kolano) drugiego z wymienionych piłkarzy bardzo ucieszył szkoleniowca biało-czarnych.

- Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, jak wiele Arek dla nas znaczy - mówi popularny "Dino". - O jego klasie najlepiej świadczy niedawny mecz z Okocimskim Brzesko. Będąc tydzień po operacji kolana, wszedł na drugą połowę i strzelił trzy gole, zapewniając nam zwycięstwo. Myślę, że w sobotę będzie miał więcej czasu na zademonstrowanie swych snajperskich umiejętności. Będzie mieć bowiem najprawdopodobniej miejsce w wyjściowej jedenastce.

W porównaniu z meczem w Olsztynie dojdzie w niej do niewielkich tylko korekt. Ławka rezerwowych zespołu jest krótka, w związku z czym Świerad nie ma wielkiej możliwości wyboru.

- Jeśli powiem, na których pozycjach dojdzie do zmian, zainteresowani gracze domyślą się, że to oni stracą miejsce w zestawieniu. A ja wolałbym, żeby nie dowiadywali się o tym z prasy - tłumaczy trener Świerad.

Wczoraj zawodnicy Sandecji mieli przed południem zajęcia na siłowni, po czym trenowali na boisku nowosądeckiej Jedności.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski