Żyj kolorowo!

Może nam się nawet wydawać to trochę dziwne, ale z psychologicznego punktu widzenia to oni właśnie mają rację i ubierają się tak, jak tego wymaga ich organizm.
Wiele osób wciąż uważa, że starsze osoby nie powinny ubierać się kolorowo, bo w ich wieku to niestosowne. Psychologowie koloru uznają to za duży błąd. Właśnie w starszym wieku lepiej się ubierać kolorowo, gdyż wzmacnia to siły obronne organizmu i psychiki. Psycholog Andy Collins pisze, że w ciągu życia człowiek zazwyczaj zmienia barwy trzykrotnie - w okresie młodości dominują kolory pobudzające, ciepłe (czerwienie, pomarańcze, żółcie), w okresie dorosłości przeważają kolory uspokajające, chłodne (fiolet, granat, niebieski, indygo, szary), natomiast w trzecim wieku znowu powinniśmy ubierać się kolorowo.
Warto przy tym pamiętać o psychologicznym działaniu kolorów. Najbardziej ożywia kolor czerwony, pobudzając krążenie, wzmacniając organizm, zwiększając wytrzymałość, stymulując pracę nadnerczy i ich aktywność hormonalną. Kolor pomarańczowy działa korzystnie na układ pokarmowy, wzmacnia pracę śledziony, płuc oraz trzustki, przeciwdziała zatrzymywaniu płynów ustrojowych, działa antydepresyjnie, pobudzając na duchu i przywracając poczucie własnej wartości. Kolor żółty stymuluje mózg, działa wzmacniająco na system nerwowy, pobudza wytwarzanie energii w mięśniach, a także układ limfatyczny. Jest to barwa pogody i radości, ułatwia myślenie, podejmowanie decyzji, sprzyja dobrej organizacji. Kolor złoty ożywia umysł, dostarcza energii oraz inspiracji, kojarzy się z bogactwem, siłą, mądrością i wyrozumiałością. Zielony sprzyja sercu, reguluje krążenie, rozluźnia, wprowadza równowagę, poprawia oddech, stymuluje pracę przysadki. Pomaga odzyskać spokój, pogłębia kontakt z naturą, zmniejsza stres. Barwa niebieska łagodzi, ochładza, uspokaja, obniża ciśnienie krwi, ma własności przeciwzapalne, korzystnie wpływa na szpik kostny. Ponadto błękit reguluje sen, uśmierza ból, inspiruje i pobudza do twórczego myślenia, zwiększa intuicję, a u kobiet wzmacnia pierwiastek żeński. Fiolet wpływa pozytywnie na układ nerwowy, reguluje przemianę materii, tłumi głód, działa oczyszczająco, wyzwalając jednocześnie intuicję i wyobraźnię. Biel natomiast zawiera wszystkie barwy. Sumując w pewien sposób ich działanie, przynosi jednocześnie spokój, świeżość, wrażenie czystości fizycznej i psychicznej.
Oczywiście, kolory można wykorzystać nie tylko w sposobie ubierania się, ale także w otoczeniu, w barwach ścian, mebli, używanych często przedmiotów. Tutaj również obowiązuje ta sama zasada - im więcej kolorów w starszym wieku, tym lepiej. Możemy już się uwolnić od szarzyzny - rozjaśniając swoje otoczenie, rozjaśniamy jednocześnie swoje wnętrze. Warto żyć kolorowo!
ANDRZEJ MIRSKI