Narzekając na nadmierną rolę Kościoła w życiu publicznym, piszą w nim m.in.: „Bywa, że uroczystości o charakterze państwowym mają przede wszystkim charakter religijny, a władze publiczne stają się dodatkiem do hierarchów kościelnych występujących w roli rzeczywistych gospodarzy. Prowadzi to do degradacji państwa i obniżenia jego prestiżu w skali krajowej i międzynarodowej”.
Muszę z uznaniem podkreślić straceńczą niemal odwagę sygnatariuszy. I to bynajmniej nie z powodu narażenia się wszechpotężnej (ponoć) instytucji. Ciekawi mnie raczej, czy na pewno wszyscy autorzy apelu przed jego podpisaniem zrobili sobie kompleksowe badania lekarskie i uzyskali dobre wyniki.
Bo przecież, jak przyjdzie co do czego, wielu z nich z pewnością zachowa się jak generał Jaruzelski, leżąc już na łożu śmierci...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?