Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akademia Sztuk Pięknych nie ma pieniędzy na kampus

Sylwia Nowosińska
Planowane budynki ASP oznaczono kolorem czerwonym
Planowane budynki ASP oznaczono kolorem czerwonym INFOGRAFIKA TERESA CZAPLAK
Inwestycje. Działki przy ul. Rydla należące do wojska okazały się zbyt drogie. Akademia szuka tańszego terenu.

Dziś Akademia Sztuk Pięknych zajmuje 11 budynków rozproszonych po całym Krakowie. Studenci w ciągu dnia muszą pokonać nawet 18 km, żeby dotrzeć na wszystkie zajęcia. Kampus jest więc uczelni niezbędny.

Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że ASP znalazła idealne miejsce na nowy budynek, który pomieściłby cztery wydziały: grafiki, architektury wnętrz, intermediów, a także konserwacji i ochrony zabytków. Uczelnia zdecydowała, że wybuduje kampus przy ul. Rydla, w otulinie fortu Bronowice. To miał być prezent na 200 -lecie jej istnienia (budowa miałaby się zakończyć w 2018 roku).

Działka, na której stanąłby kampus, ma ok. 2,5 hektara. Na terenie, gdzie teraz znajdują się baraki wojskowe, zaplanowano budynek o wysokości od 9 do 12 m. Wokół niego miał znajdować się teren zielony, na którym byłyby eksponowane rzeźby studentów.

W styczniu rozpoczęły się negocjacje z Agencją Mienia Wojskowego, do której należą działki wokół Fortu Bronowice, a także sam fort. Teraz okazuje się, że działka jest zbyt droga.

– Jesteśmy instytucją publiczną, nie stać nas na to, żeby wydać tak duże pieniądze na zakup działek – przyznaje prof. Stanisław Tabisz, rektor ASP.

Rynkowa wartość tego terenu to ok. 18,6 mln złotych. Szczegółowe wyceny wciąż trwają. Jedna z działek wokół fortu o powierzchni 55 arów wciąż nie została wyceniona. – ASP zaproponowała Agencji Mienia Wojskowego zamianę swojej nieruchomości zlokalizowanej w Krakowie przy ul. Lea oraz dopłatę. Jej wysokość będzie jeszcze przedmiotem negocjacji – tłumaczy Małgorzata Goli­ńska, rzecznik prasowy AMW.

Dodatkową komplikacją jest fakt, że inwestycja ASP nie będzie mogła być dofinansowana z funduszy unijnych, a władze uczelni właśnie na to liczyły.

– Chcieliśmy skorzystać z programu unijnego „Infrastruktura i środowisko”. Okazuje się jednak, że nie przewiduje on dotacji na budowę przestrzeni edukacyjnej od zera – tłumaczy prof. Tabisz.

Wcześniej takie projekty były finansowane z pieniędzy unijnych, jednak w bieżącym okresie budżetowym (2014 – 2020) nie ma już takiej możliwości. Rektor ASP przyznaje także, że Ministerstwo Kultury, któremu podlega Akademia, wciąż nie potwierdziło uczelni budżetu na ten rok, co również utrudnia podejmowanie jakichkolwiek decyzji finansowych.

Agencja Mienia Wojskowego nie jest skłonna do obniżki ceny działek, bo na sprzedaży swoich nieruchomości musi zarobić. Małgorzata Golińska z AMW tłumaczy, że jednym z zadań ustawowych tej instytucji jest racjonalna gospodarka mieniem Skarbu Państwa.

– Zarówno Agencja Mienia Wojskowego, jak i Akademia Sztuk Pięknych przygotowują własne wyceny działek. Spotkamy się ponownie, kiedy obie wyceny będą gotowe – twierdzi Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego w radzie miasta i szef krakowskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. Według niego jest jeszcze szansa, że negocjacje zakończą się sukcesem. – Być może stanie się to jesienią tego roku – dodaje Stawowy.

Władze uczelni nie są już tak optymistycznie nastawione. Prof. Tabisz przyznaje otwarcie, że Akademia już rozpoczęła poszukiwania innych, tańszych działek, ponieważ budowa nowej siedziby jest niezbędna.

Jeżeli ASP nie zdobędzie pieniędzy na zakup działek wokół fortu, debata na temat ich przeznaczenia rozpocznie się ponownie. Do tej pory mieszkańcy Bronowic aktywnie walczyli, a by teren przy ul. Rydla nie został przejęty przez dewelopera.

Stowarzyszenie Zielone Bronowice liczyło na to, że Akademia zechce przejąć nie tylko działki wokół fortu Bronowice, ale i sam fort. Zaproponowali nawet spotkanie przedstawicieli AMW oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu podlega ASP, podczas którego można byłoby przedyskutować ewentualne nieodpłatne przekazanie tych terenów na rzecz ASP.

Jednak uczelnia, nawet gdyby miała otrzymać do zagospodarowania fort Bronowice za darmo, nie chciała go przyjąć m.in. dlatego, że wiązałoby się to z dodatkowymi dużymi kosztami jego remontu i utrzymanie. Z pomysłu stowarzyszenia nie byli zadowoleni też przedstawiciele AMW.

– Fort jest wart 6 mln zł, nie można go tak po prostu oddać za darmo – komentuje Grzegorz Stawowy, który uważa, że przekazanie fortu ASP to zły pomysł.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski