"Anioły” zostały rozdane [ZDJĘCIA]

Uzasadnienia dotyczące wyboru laureatów – w sobotnim "Dzienniku Polskim” Fot. Magdalena Uchto

Burmistrz Dariusz Marczewski podkreślił, że wybór tych osób był poprzedzony dyskusją, analizą i przemyśleniami. – W kluczowych momentach życia zawsze otrzymywałem Anioła. To wyróżnienie przyjmuję i z pokorą mówię "dziękuję” – powiedział ks. Michał. Podkreślił, że zrozumiał, iż każdy kto dąży do dobra musi się liczyć z walką z samym sobą, ze słabościami, z nie zawsze obiektywną opinią społeczną czy wpisami na forach internetowych.

– To osłabia, ale chyba jest wpisane w ścieżkę dobra – komentował. Obecnemu na spotkaniu ks. proboszczowi Mirosławowi Kaczmarczykowi życzył, by w Miechowie doświadczył życzliwości prawdziwych Aniołów.

Mirosław Gręda z Towarzystwa Brata Alberta zaznaczył, że - choć nie zawsze wystarcza funduszy – osoby bezdomne zawsze mogą liczyć na pomoc schroniska. Przypomniał, że Towarzystwo działa od 1991 roku. Justyna Gawęcka przyznała, że pomoc dzieciom niepełnosprawnym jest nie tylko dla niej, ale i dla całej grupy wolontariuszy, bardzo ważna.

Poseł Lidia Gądek nie miała wątpliwości, że "Miechowskie Anioły” przynoszą wiele dobrych emocji. – Musimy pamiętać, że tyle po nas zostanie, ile dobra uczyniliśmy drugiemu człowiekowi – dodała. Ks. proboszcz Mirosław Kaczmarczyk podziękował nie tylko laureatom, ale również osobom nominowanym w poszczególnych kategoriach.

- Kiedy jechałem na to spotkanie patrzyłem jak bardzo spada temperatura. Było już – 12. Z przystanku zabrałem człowieka i uratowałem go przed dalszym marznięciem. Kiedy pytał gdzie jadę odpowiedziałem: "Na anioły”. Popatrzył przerażony. Ale wytłumaczyłem mu o co chodzi i za co jest przyznawana nagroda - mówił. I dodał, że negatywną stroną Miechowa są wpisy na stronach internetowych czy "nocne obrady Zarządu”. Zauważył też, że prawdziwe Anioły "nie krzyczą i nie wrzeszczą”. Zwycięzcom pogratulował Adam Domagała, radny sejmiku nazywany przez burmistrza "miechowskim marszałkiem”.

Spotkanie uświetnił koncert zespołu "Galicya”.