Bieżanowska kasza z fasolą

   - Wymyśliłam te warsztaty, by przybliżyć mieszkańcom Krakowa, w tym samym bieżanowianom - historię Bieżanowa, który był kiedyś wsią, ma swoją kulturę i tradycję. Chodziło też o to, by nauczyć chętnych, jak trzymać ołówek czy pędzel, nauczyć podstaw rysunku, kompozycji, proporcji itp. - mówi plastyk Urszula Tatrzańska, współpracująca z Fundacją Sztuki Osób Niepełnosprawnych, pomysłodawczyni i realizator warsztatów wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół Bieżanowa. Uczestnicy poznawali więc bieżanowskie przyśpiewki, tradycyjne stroje czy tamtejsze potrawy (była nawet ich degustacja, m.in. ziemniaków z wędzonką czy kaszy z fasolą) - po czym też rysowali coś związanego z ową tradycją. - Przykładowo obiektami do namalowania były garnki z gospodarstw wiejskich, martwa natura była komponowana z niebieską tkaniną (bo to kolor tkaniny bieżanowskiej), a jeśli rysowaliśmy postać - to w tradycyjnym stroju, stroju krakowskim - wskazuje Urszula Tatrzańska.
   Udział w warsztatach był darmowy, sfinansowano je dzięki pomocy Urzędu Miasta, Rady Dzielnicy XII, Towarzystwa Przyjaciół Bieżanowa, sponsorów. Urszula Tatrzańska chciałaby urządzać kolejne takie warsztaty, dotyczące innych terenów Krakowa, rozmaitych byłych wsi, myśli np. o plenerze "Rzeźba w Prokocimiu". Zajęcia takie odbywałyby się głównie z myślą o tych, których nie stać na opłacenie komercyjnych kursów rysunku czy malarstwa - osób niepełnosprawnych, emerytów, młodzieży z niezbyt zamożnych rodzin. Potrzebne jednak byłoby dofinansowanie, pomoc miasta lub sponsorów - gdyż materiały plastyczne są bardzo drogie.
   Wystawę prac uczestników warsztatów związanych z Bieżanowem można oglądać w galerii "Stańczyk" (ul. Królewska 94) do 13 lutego, galeria czynna jest od wtorku do piątku w godz. 12 - 17.30. Wstęp wolny. (MM)