MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bilety MPK nie podrożeją?

Redakcja
Bilet jednorazowy za 3,2 zł? Radni zdecydują o tym w marcu. Dzisiaj nie wszyscy są do tego przekonani. Fot. Anna Kaczmarz
Bilet jednorazowy za 3,2 zł? Radni zdecydują o tym w marcu. Dzisiaj nie wszyscy są do tego przekonani. Fot. Anna Kaczmarz
Prezydent Krakowa chce podnieść ceny biletów w komunikacji zbiorowej. Zakłada podwyżkę jednorazowej opłaty za przejazd z 2,8 zł do 3,2 zł. Inne bilety miałyby kosztować: godzinny - 4 zł, 72-godzinny - 30 zł, 7-dniowy - 40 zł. Nie wzrosłyby ceny biletów okresowych.

Bilet jednorazowy za 3,2 zł? Radni zdecydują o tym w marcu. Dzisiaj nie wszyscy są do tego przekonani. Fot. Anna Kaczmarz

FINANSE. Radni chcą zlikwidować ulgi w komunikacji

Pozostanie bilet 15-minutowy w cenie 2 zł. Wprowadzony zostanie także nowy rodzaj biletu: na okaziciela. - To nasza oferta dla firm.Jego cena będzie obniżona o 20 proc., w przypadku, gdy jedna osoba lub podmiot dokonuje jednorazowo zakupu co najmniej 10 sztuk tego rodzaju biletów - mówi Joanna Niedziałkowska, dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Radni uważają, że miasto zamiast podwyższać ceny biletów - powinno oszczędzić na ulgach. Z ich informacji wynika, że przejazdy ulgowe kosztują budżet Krakowa rocznie 95 mln zł, natomiast przejazdy bezpłatne (z których korzystają m.in. pracownicy MPK, ich rodziny, osoby powyżej 70. roku życia, honorowy dawcy krwi - to koszt 44 mln zł.- Na tym miasto powinno oszczędzać. Zastanowimy się nad likwidacją niektórych ulg - mówi radny Dominik Jaśkowiec.

Podwyżki są potrzebne na utrzymanie komunikacji miejskiej. - Podniesienie cen biletów ma sens, jeśli wprowadzona będzie remarszrutyzacja. Tymczasem na nią miasta nie stać - mówi radny Tomasz Urynowicz. Inni radni uważają jednak, że konieczne jest podniesienie cen - o stopień inflacji. - Te ceny nie były podwyższane od kilku lat - przypomina radny Wojciech Wojtowicz.

Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w Radzie Miasta stwierdził, że MPK powinno wprowdzić zmian w zarządzaniu, a miasto może wykonać kilka ruchów, które zmniejszą koszty funkcjowania komunikacji miejskiej - wtedy podwyżki cen biletów nie będą potrzebne.

Już pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele miasta informowali, że potrzebne jest znalezienie ok. 9 mln zł, aby utrzymać obecny poziom zwrotu nakładów na komunikację z biletów, który wynosi ok. 62 procent - przy rosnących kosztach obsługi spowodowanych podwyżką cen za paliwo, energię i innych opłat.

Urzędnicy szacują, że zaproponowane podniesienie cen biletów, przy utrzymaniu obecnych cen biletów okresowych, da wzrost dochodów uzyskiwanych ze sprzedaży biletów o ok. 4,7 proc., czyli na poziomie zbliżonym do wskaźnika inflacji za rok 2011. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w marcu.

Agnieszka Maj

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski