MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biorę Ciebie za męża, a bloga za przyjaciela

Redakcja
Fot. Theta
Fot. Theta
Nowoczesne pamiętniki przyszłych panien młodych, katalizatory ślubnych emocji, czy miejsce dyskusji o najnowszych trendach? Trudno o jednoznaczną charakterystykę blogów ślubnych.

Fot. Theta

Kiedy**w wielkim mieście Kopciuszek wychodzi za mąż, na autokarach gości widnieją zdjęcia pastwa młodych, hotel tonie w kwiatach, nawet jedzenie jest stylizowane. Z polskiej tradycji pozostaje kolorowy orszak z kościoła, z amerykańskiej zaczerpnięto zastęp pięciu druhen. Dla znudzonych muzyką weselną – klubowa sala. Zamiast zabaw - pokazy specjalne. I to nie koniec! Następny dzień to poprawiny w stylu lat 50. na barce.

- _Zawsze w narzeczonym wiedzieliśmy, że chcemy, aby ten dzień był wyjątkowy. Zaczęłam więc szukać niebanalnych rozwiązań i inspiracji. Działam bardzo intensywnie na forach ślubnych, radziłam się innych foremek. Kiedy sama znajdowałam jakąś ciekawą inspiracje dzieliłam się nią na forum _– opowiada Paulina.

Jednak było to dosyć niewygodne technicznie. Wątki szybko ginęły w mrokach forum, nowe forumki nie mogły ich znaleźć. Wtedy jedna z dziewczyn zaproponowała Paulinie stworzenie bloga – miejsca, w którym inspiracje będą posegregowane i szybko będzie można się do nich dostać.

- Pomyślałam, dlaczego nie? I tego samego dnia założyłam Ślubne inspiracje – wspomina blogerka.

Paulina ma 24 lata. Studiuje prawo, a pomiędzy zajęciami i wykładami pochłaniają ją ślubne trendy. Sakramentalne „tak” powie dopiero podczas przyszłych wakacji. Do tej daty przygotowuje się już od ponad roku.

Swój dzień zaczyna od przeglądnięcia około 20 serwisów ślubnych, poszukuje najlepszych firm i ciekawych nowinek. Inspiracji szuka głównie na stronach zachodnich firm. Po własnym ślubie chce spróbować swoich sił jako wedding planer.

Na stronie slubne-inspiracje.blog.pl wszystko jest usystematyzowane w odpowiednie działy. Notki autorki są krótkie, ponieważ rolę główną grają pieczołowicie kolekcjonowane fotografie sukienek, butów, detali, gadżetów, stylizacji…

- Chcę pomóc Pannom Młodym, które nie mają aż tyle czasu żeby przesiadywać w internecie i szukać pomysłów na urozmaicenie swojego ślubu i wesela. Sama często spotykam się z murem, ludzie patrzą na nas jak na wariatów tylko dlatego, że marzy nam się coś innego – opowiada Paulina.

Siostry redaktorki przybywają

Spotkały się dwie konkurentki. Katarzyna Izabela Syrówka i Jolanta Krukowska - młode, ambitne kobiety, od kilku lat pracujące w branży ślubnej. Obydwie z ugruntowaną pozycją na rynku. Katarzyna prowadzi jedną z najstarszych w Polsce firm zajmujących się kompleksową organizacją ślubów w Krakowie i Warszawie, Jola działa na tym samym polu we Wrocławiu. Zaiskrzyło.

Polubiłyśmy się. Zamiast rywalizować, postanowiłyśmy zrobić jakiś projekt razem. Obydwie mamy ogromną potrzebę dzielenia się swoim doświadczeniem – mówi Katarzyna.

I tak, rok temu powstał blog weddingsisters.pl. Zamiarem autorek jest stworzenie „zakręconej społeczności ślubnych sióstr”. Przyszłe panny mają się tam czuć jak ryby w wodzie. Na blogu znajdą liczne porady profesjonalistek, ciekawe artykuły, reportaże z prawdziwych ślubów, linki ciekawych stron…

- Chcemy pomóc pannom młodym spojrzeć na niektóre rzeczy z dystansem, albo ze śmiechem. Staramy się jednak aby posty były rzeczowe i merytoryczne – podkreśla konsultantka.
Pod postami toczą się dyskusje o kolorach, fasonach, zwyczajach i przełamywaniu stereotypów. Siostry redaktorki chętnie doradzają i inspirują. Miesięcznie weeddingsister.pl odwiedza ponad 15 tys. użytkowników. W rankingu ślubnych portali znalazły się na czwartym miejscu. Wkrótce do autorek dołączą dwie nowe „siostry redaktorki” – przyszła panna młoda oraz mężatka, druhna, lub mama, która niedawno organizowała ślub. Katarzyna i Jola zorganizowały konkurs na najciekawsze notki o tematyce ślubnej. Najlepsze autorki będą je wspierać w prowadzeniu bloga.

Czy weedingsister.pl pomaga w promocji własnych firm?

- Promocja nie była naszym celem. Naszymi czytelniczkami są raczej dziewczyny, które same zajmują się organizacją ślubu. To inna grupa docelowa niż nasi klienci. Chcemy raczej sprawić, by czytelniczki bloga miały świadomość, że mogą zapytać nas o poradę ślubną, lub inne Wedding Sisters. Chcemy stworzyć opiniotwórczy blog ślubny – podkreśla Katarzyna Syrówka.

Katalizatory emocji

Nikt lepiej nie zrozumie przyszłej panny młodej, niż inna panna młoda. Dlatego wokół blogów powstają społeczności „PM-ek”. Wymieniają się doświadczeniami, wspierają, pocieszają. Blog jest miejscem, gdzie można pochwalić się pierścionkiem zaręczynowym, wspaniałą suknią czy butami. Można tam przelać ogrom swoich myśli, gdy koleżanka i narzeczony nie chcą już słuchać.

Pierwszy wpis pojawia się zazwyczaj po zaręczynach. Notki kipią od emocji: radości, niedowierzania, przerażenia ogromem spraw do załatwienia. 30-letnia Katarzyna pisze o stresie ślubnym, 21-latka denerwuje się na ekspedientki w sklepach z sukniami, a Natka dzieli się doświadczeniami przedślubnej diety. Krótko po sakramentalnym „tak” i po zachwytach nad sesją zdjęciową blogi zanikają. Nieliczne przekształcają się w odpowiedniki tradycyjnych pamiętników. Panie skarżą się na pogodę, opowiadają o mężu, pracy, niektóre relacjonują oczekiwanie na dziecko. Życie znów powraca do codzienności.

Zdaniem profesor Marii Flis z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, ślubne blogi można traktować jako nową formę rytuału przejścia, jakim bez wątpienia jest ślub.

- Myślę, że czynnikiem, który wykreował tą nową formę jest potrzeba oswojenia nowych sytuacji kulturowych. Proszę zauważyć, że w współczesności mamy nowe trendy w relacjach miedzy ludźmi ze względu na rozlegle pole wolności jednostki, zatem stary rytuał ślubny, jako przeżytek musi być rewitalizowany – uważa prof. Maria Flis.

Więc biorę Ciebie za męża, a bloga za przyjaciela…

NATALIA ADAMSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski