MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biznes i zło

Redakcja
Z niewiadomych dla mnie powodów człowiek, który zniszczył życie wielu osób, stał się celebrytą.

Ks. Jacek Wiosna Stryczek: WIOSNA BIZNESU

Dopalacze zrobiły furorę i taką samą twórca tego biznesu. W tym tekście więcej nie przywołam nazwy tego "towaru", bo uważam, że nawet komentarze na ten temat podnoszą skuteczność sprzedażową. Mnie raczej chodzi o niesamowite zjawisko, które obserwuję w mediach. Widzę wciąż dyskusje o tym, czy rząd działa zgodnie z prawem; za wcześnie, a może za późno; że to jeden człowiek za tym stoi; że ma teraz dużo pieniędzy i dobrych prawników. I myślę sobie: o co w tym wszystkim chodzi? Co teraz myślą ludzie, których bliscy zmarli po zakupie towaru? Jak wygląda życie wieczne tych, którzy odeszli? Jak żyją teraz Ci, którzy trwale uszkodzili swoje organizmy? I dalej myślę nie tylko moralnie. Kto za to zapłaci? Za śmierć, za leczenie, za akcje ratunkowe. Czy w tym kraju nie ma już zdrowego rozsądku? Czyli liczy się tylko pieniądz i polityka?

Czy niegodziwość trzeba udowadniać i nad nią się zastanawiać? Bo dalej trwa dyskusja: czy dopuścić do użytku "miękkie narkotyki". Bo i tak ludzie, szczególnie młodzi - muszą. Wiec jeszcze raz pytam: gdzie jest granica niegodziwego biznesu i niegodziwej zabawy? Okazuje się, że w wielu obszarach prawo sobie z tym radzi. Na przykład z kradzieżą. Ale już z korupcją nie. Może jednak tak jest, że prawo działa tak, jak na to pozwala tzw. opinia publiczna. W ten sposób jednak, nie tylko prowokujemy nieszczęścia, które w końcu i nas dotkną, ale również większe koszty, za które zapłacimy wszyscy. Niegodziwy biznes jest przecież bardzo kosztowny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski