To ów młody chłopak, który zjeżdżając na lewy pas ruchu prawdopodobnie niezbyt dokładnie spojrzał w lusterko, co w takiej sytuacji należy czynić ZAWSZE, nawet jeżeli w promieniu kilku kilometrów nie ma nikogo z rządu.
I temu bidnemu pechowcowi, który przeżył już wystarczającą traumę, polityczne sępy tak namąciły w głowie, że z pewnością długo nie wróci do równowagi.
Nawet (zwłaszcza) jeżeli zaproponują mu kandydowanie do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?