Wiecznie zielone igły cedru przypominają krzyżówkę naszego modrzewia z jodłą. Są dłuższe i wydzielają aromatyczny zapach. To ów słynny olejek cedrowy, jedno z najbardziej poszukiwanych pachnideł starożytności. Dzisiaj pod tą nazwą sprzedają nędzne podróbki z syberyjskiej limby, czy amerykańskiego jałowca. Za takie fałszerstwa przed wiekami obcinano ręce.
Cedry z gór Libanu ceniono również jako budulec. To z nich m.in. wzniesiono świątynię w Jerozolimie i przybytek Artemidy w Efezie.
Cedr w naszym klimacie ma spore szanse na przetrwanie. Najstarszy okaz przeżył już pół wieku, i to w dobrym zdrowiu. Zimy łagodnieją, więc pewnie przeżyje nie tylko na zachodzie kraju. Jest tylko jedno małe ale – dorosły cedr osiąga 60 metrów wzrostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?