Chętnie dajemy 1 proc., ale nie wiemy komu

Jak podaje Ministerstwo Finansów, łączna kwota przekazana organizacjom pozarządowym z tytułu 1-procentowego odpisu podatkowego w rozliczeniach za ubiegły rok sięgnęła 480 mln zł. To o ponad 20 mln zł więcej niż rok wcześniej i o blisko 80 mln zł więcej niż dwa lata temu.

Jeden procent ze swoich podatków przekazało na cele społeczne ponad 11,5 mln Polaków. To o 300 tys. więcej niż rok temu i o 1,4 mln więcej niż w 2011 r.

Z badań Stowarzyszenia Klon/Jawor wynika, że większość dokonujących odpisu podatkowego po kilku miesiącach nie pamięta, komu przekazało pieniądze. Zaledwie 39 proc. pytanych o to potrafiło wymienić nazwę organizacji, do której miała trafić część podatków. A tylko 6 proc. deklaruje znajomość organizacji, której przekazuje swój odpis.

Wynika to z kilku powodów. Często spontanicznie, pod wpływem impulsu lub reklamy, wybieramy obdarowywaną organizację. Nie znają jej także ci, którzy rozliczenie się z fiskusem pozostawiają współmałżonkowi lub księgowej. - Ogromna część podatników w praktyce nie przekazuje swojego 1 procenta organizacji, ale potrzebującym pomocy osobom prywatnym, które w danej fundacji założyły tzw. subkonto - wyjaśnia Jadwiga Przewłocka ze Stowarzyszenia Klon/Jawor. - Być może pamiętają nazwisko lub zdjęcie tej osoby, ale z nazwą "pośrednika" mają już kłopot.

Na tej zasadzie trafiają pieniądze do Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą". To ona od lat jest liderem wśród beneficjentów 1 procenta, a średnia kwota wpłat na jedno dziecko wynosiła w ubiegłym roku 5,4 tysiąca złotych.

Z analiz stowarzyszenia Klon/Jawor wynika, że większość z naszego odpisu trafia do kilkudziesięciu największych organizacji. - Można powiedzieć, że pierwsza dziesiątka otrzymuje 90 procent kwoty z odpisu Małopolan - potwierdza Konrad Zawada, rzecznik Izby Skarbowej w Krakowie.

Dane te zaprzeczają założeniom, jakie stały u podstaw wprowadzania odpisu podatkowego na organizacje pożytku publicznego. Miał on wzmocnić sektor pozarządowy, zwłaszcza ten na szczeblu lokalnym. Tymczasem pieniądze trafiają przede wszystkim do dużych organizacji, które stać na reklamę w mediach. Ponad trzy czwarte z 50 organizacji z największymi wpływami z 1 procenta ma siedziby w miastach wojewódzkich (z czego aż 23 w Warszawie). Są to w większości te same podmioty, które uzyskały największe kwoty w ubiegłych latach.

DOSTALI NAJWIĘCEJ

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z pomocą" - 117,2 mln zł

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" - 15,3 mln zł

Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym - 8,6 mln zł

Fundacja "Rosa" - 8,1 mln zł

Fundacja Anny Dymnej Mimo Wszystko - 6,2 mln zł

(GEG)