Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodów. W czasie budowy dróg doszło do dewastacji obszaru Natura 2000

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Bartłomiej Małczyński na tle skarpy w Chodowie, z której pobrano materiał do budowy dróg
Bartłomiej Małczyński na tle skarpy w Chodowie, z której pobrano materiał do budowy dróg Aleksander Gąciarz
W Chodowie koło Charsznicy doszło do dewastacji obszaru Natura 2000. Ze skarpy, którą porastały chronione murawy kserotermiczne, pobrano materiał do budowy dróg dojazdowych do pól. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zaleciła przerwanie prowadzonych prac i zwróciła się o wyjaśnienia do Starostwa Powiatowego w Miechowie.

Jak wzmocnić się po COVID-19? Zobacz porady lekarza

od 16 lat

Dewastację jako pierwszy zauważył i nagłośnił Bartłomiej Małczyński z Chodowa. Teren zna doskonale, gdyż na zlecenie Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przez pięć lat wspólnie z ojcem wypasał na tym terenie owce, które w naturalny sposób dbały o cenny przyrodniczo teren.

- Nie byłem w tym miejscu przez około dwa tygodnie. Pewnego dnia wybrałem się z psem na spacer i wtedy zobaczyłem, co się stało. Aż trudno mi było w to uwierzyć. Miejsce, o które dbaliśmy, gdzie w celu ochrony, wypasaliśmy owce, wycinaliśmy krzaki i młode drzewa, zostało zniszczone – opowiada.

Dewastacja miała miejsce w miejscu stosunkowo rzadko uczęszczanym. Aby tam trafić, należy zjechać z drogi prowadzącej z Miechowa w kierunku Charsznicy i kolejnych kilkaset metrów pokonać drogami gruntowymi. W pewnym momencie tablica informuje, że jesteśmy na obszarze Natura 2000 Chodów – Falniów, założonym w 2008 roku w celu ochrony muraw kserotermicznych. Obejmuje on powierzchnię ponad 7 hektarów, a tworzy go wzgórze o stromych zboczach, zbudowane z margli kredowych. Występuje tu wiele cennych gatunków roślin i zwierząt.

- Murawy kserotermiczne najbardziej okazale prezentują się w okresie wiosenno-letnim, kiedy większość roślin kserotermicznych kwitnie, tworząc różnobarwną, kwietną łąkę - głosi fragment zamieszczonej informacji.

W czasie najbliższej wiosny ta kwietna łąka będzie z pewnością znacznie uboższa. Na skutek działalności człowieka fragmenty chronionego wzgórza zniknęły. Chodów jest pierwszą miejscowością w powiecie miechowskim, który został objęty procesem scalania gruntów. Prace są już na ukończeniu. Obejmują m. in. budowę nowej sieci dróg dojazdowych do pól. I właśnie w tym celu ze skarpy pobrano ogromne ilości materiału, który wykorzystano jako podbudowę. Charakterystycznym białym kamieniem zostały wysypane powstające w sąsiedztwie trakty.

- Pomijając już kwestie, że przy okazji zniszczono cenne przyrodniczo miejsce, to ten kamień moim zdaniem zupełnie się na budowę dróg nie nadaje, gdyż jest zbyt miękki – uważa Bartłomiej Małczyński.

Chodów leży na terenie gminy Charsznica. Tamtejszy wójt Jan Żebrak zwraca jednak uwagę, że gmina z trwającymi pracami nie ma zbyt wiele wspólnego, a organem, który odpowiada za proces scalania gruntów jest Starostwo Powiatowe w Miechowie. To wyłoniona przez Starostwo w drodze przetargu firma zajmuje się w tej chwili wykonaniem prac poscaleniowych.

Przedstawiciele Starostwa również nie czują się odpowiedzialni za to, co się stało.

- Po podpisaniu umowy ze zwycięzcą przetargu, przekazaliśmy mu teren, który formalnie od tego momentu jest placem budowy. Teraz to firma jest odpowiedzialna za wszystko, co się dzieje w tym miejscu – tłumaczy rzecznik miechowskiego Starostwa Krzysztof Capiga.

Nieoficjalnie można usłyszeć, że wykonawca miał się tłumaczyć, że skarpa osunęła się na przebiegającą obok niej drogę i musiał usunąć materiał, blokujący przejazd. Bartłomieja Małczyńskiego to nie przekonuje. Wskazuje, że w jednym miejscu powstała wyrwa wysoka na kilkanaście metrów, a skarpa wcale nie przebiega bezpośrednio obok drogi.

Instytucją, która opiekuje się terenami Natura 2000 i przeznacza znaczne środki na ich utrzymanie we właściwym stanie jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Krakowie. Jej przedstawiciele przeprowadzili już na miejscu wizje lokalną.

- Wstępnie ustaliliśmy, że zleceniodawcą jest Starosta Miechowski w ramach działań dot. scalenia gruntu. To firma prowadząca prace naruszyła teren objęty granicą obszaru Natura 2000 Chodów Falniów. Wysłaliśmy w piątek pismo do Starostwa, Wykonawcy o wstrzymanie prac oraz wyjaśnienia. Temat będziemy badać dalej – poinformowała nas rzecznik prasowa RDOŚ Ada Słodkowska Łabuzek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Chodów. W czasie budowy dróg doszło do dewastacji obszaru Natura 2000 - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski