Czaro białe ptaki o zawadiackim czubie na głowie. Małe stado spotkałem w ostatnim dniu lutego w nadrzecznych łąkach. Zmęczone podróżą, ale dzień później już wyczyniały powietrzne akrobacje nad Dunajcem. Beczki, przewroty przez głowę, ryzykowne pikowanie w kierunku ziemi. To jeszcze nic. To tylko przedwiośnie.
Definitywny koniec zimy wyznaczają skowronki. Jeśli mieszkacie na wsi lub choćby na opłotkach miasta, na pewno nie przegapicie radosnych i głośnych treli dobiegających z wysokiego nieba. Skowronki koncertują od świtu po późnego popołudnie. To jeden z najdziwniejszych ptaków, jakie znam. Potrafi wzbić się na wysokość stu metrów.
Tam zawisa w powietrzu, przelatuje niewielki fragment i … ciągle śpiewa. Przysiada chwilkę na ziemi i szybko wraca na niebo. Najdłuższy odnotowany koncert miał trwać prawie kwadrans! Wszystko to dzieło ptaszka niewiele większego do wróbla.
To tyle, jeśli chodzi o ptasich zwiastunów wiosny. Są też inne wyznaczniki: owady. Bynajmniej nie przebudzone pszczoły czy przesiadujące na nagrzanych słońcem ścianach muchy. Najlepsi z nich to motyle. Żółte cytrynki, krasiaste rusałki pawie oczka i żałobniki. Jeśli je zobaczycie, to wiosna murowana.
FLESZ - Będą e-liczniki prądu. Koniec z prognozami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?