Czy ciemny lud kupi ściemę?

Poniedziałek
W polskiej edukacji dzieją się rzeczy przedziwne. 29 proc. uczniów nie zdało obowiązkowej matury z matematyki, bo zmieniła się "narracja matematyczna". W zeszłym roku maturzystom polecono policzyć prędkość pociągów, a w tym roku prędkość pieszego i ta zmiana okazała się dla wielu nie do przejścia ani szybko, ani powoli. Z kolei w nowym Elementarzu wprawdzie była mowa o choince i prezentach,ale ze względu na swoiście rozumianą poprawność polityczną nie napisano, że to z okazji Bożego Narodzenia. Po protestach katolików Święta na szczęście wróciły na karty podręcznika, ale teraz protestują obrońcy zwierząt.Pod ich naciskiem główna autorka Elementarza wymieniła świątecznego karpia w galarecie na… makowiec. Waży się też los budy jako podobno zbyt okrutnego miejsca do trzymania psa.

Wtorek
Łukasz Gibała opuścił Twój Ruch, bo zdecydował się walczyć o fotel prezydenta Krakowa jako kandydat… niezależny. Będzie konkurował m.in. ze Sławomirem Ptaszkiewiczem, po wystąpieniu z PO też oczywiście kandydatem niezależnym oraz z prof. Jackiem Majchrowskim, który też stał się niezależny przed swoją pierwszą wygraną, kiedy to zawiesił członkostwo w SLD. Czy "ciemny lud" kupi tę ściemę?

Środa
Sejmowa dyskusja na temat konstruktywnego wotum nieufności miała przebieg dość dziwny. Jarosław Kaczyński wykazywał przewagę swojego rządu nad rządem Tuska, opisując poświęcenie dla kraju przejawiające się w spożywaniu "ohydnych obiadów w Kancelarii Premiera", które jadł, "chociaż twarz wykręcało". Natomiast nieoceniona poseł Krystyna Pawłowicz wznosiła okrzyki: "Ch…, d… i kamieni kupa", co miało dowodzić, że opozycja nigdy nie posługiwała się językiem ministrów Platformy.

Czwartek
W związku z odwołaniem prof. Chazana ze stanowiska dyrektora Szpitala Świętej Rodziny czołowy publicysta ultrakatolickiego portalu fronda.pl Tomasz Terlikowski ogłosił, że głosowanie na Hannę Gronkiewicz-Waltz będzie… grzechem. Teraz polscy biskupi będą musieli zdecydować, co jest dla nich większym problemem, czy to,że do kościoła chodzi już tylko co czwarty Polak, czy to, że ci, którzy tam jeszcze chodzą, zaczynają sami ustalać, co jest grzechem, a co nie?

Piątek
Jak się okazuje, sprzedawcy elektronicznych czytników książek zbierają dane nie tylko o tym, jakie pozycje ich klienci nabyli,ale także o tym, czy je przeczytali, ile razy, do której strony i jakie fragmenty w nich zaznaczyli.Jak dla mnie to zasługuje na Szpiegowską Nagrodę Tygodnia, oczywiście w postaci… elektronicznego czytnika.

No to miłego weekendu.