Istnieje podejrzenie, że w Radzie Nadzorczej MPK zasiadały osoby nieposiadające odpowiednich kwalifikacji, a jednocześnie pobierały rocznie ok. 30 tysięcy zł wynagrodzenia.
W latach 2011–14 z załogi MPK mogły zostać desygnowane dwie osoby, które reprezentowałyby w Radze tej spółki interesy pracowników. Wybrany w wyborach wewnątrz MPK został więc Janusz Parda z NSZZ „Solidarność” w MPK oraz Władysław Michalski.
Problem w tym, że zgodnie z dokumentami z tamtego okresu, do których dotarliśmy, przedstawiciele załogi powinni mieć zdany egzamin państwowy na członka rad nadzorczych.
Regulamin przewidywał odstępstwo od tej reguły, jeżeli osoby wybrane do Rady legitymują się tytułem naukowym doktora nauk prawnych lub ekonomicznych, ewentualnie jeśli są m.in. wpisani na listę biegłych rewidentów księgowych.
Janusz Parda sam przyznał, że egzaminu na członka rad nadzorczych nie miał przez całą ubiegłą kadencję, mimo że, zgodnie z zasadami, mógł go zrobić i dostarczyć dokumenty nawet do 12 miesięcy już po wyborze. Przyznał również, że nie ma tytułu doktora.
– Mogę jednak zapewnić, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, po resztę informacji proszę zwrócić się do rzecznika o MPK – skwitował.
Marek Gancarczyk, rzecznik MPK przyznaje, że pierwotnie regulamin spółki wymagał od kandydatów zdania egzaminu na członka rad nadzorczych, ale już po wyborach opinie prawne wykazały, że nie jest to konieczne. Wyborów jednak nie powtórzono.
Dlatego, zdaniem naszego informatora, obaj Panowie pobierali wynagrodzenia przez całą kadencję i podejmowali decyzje dotyczące spółki i jej majątku, nie mając do tego prawa.
Tymczasem Filip Szatanik z Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Krakowa twierdzi, że...władze miasta (rady nadzorcze miejskich spółek powołuje prezydent) nie ingerują w wewnętrzny regulamin wyborów w MPK. Przyznaje jednak, że oprócz wewnętrznych regulaminów spółki, na podstawie których wybierani są przedstawiciele pracowników w radach, są jeszcze przepisy ustawowe, które mówią wyraźnie, że członkowie rad nadzorczych spółek komunalnych (a taką jest właśnie MPK) muszą posiadać państwowe egzaminy.
– Doktryna prawna nie jest jednoznaczna w ocenie, czy taki wymógł dotyczy również członków wybranych przez pracowników, aczkolwiek dominuje pogląd, że taki wymóg tych osób nie dotyczy – twierdzi Szatanik.
Wiesław Starowicz, przewodniczący Rady Nadzorczej MPK przyznaje więc wprost, że prezydent Jacek Majchrowski zaakceptował kandydatury Jacka Pardy i Władysława Michalskiego, korzystając właśnie z prawnych niuansów. Parda i Michalski znów zostali członkami rady na lata 2015-2018.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
