Ocieplenie klimatu i łagodne zimy czynią swoje. W porównaniu do obserwacji ornitologicznych sprzed niespełna trzech dekad przyloty skowronków uległy przyspieszeniu przynajmniej o dwa tygodnie. Skowronki zimują ledwo kilkaset kilometrów na południe od Polski toteż powroty są szybkie.
Na południu Europy jest jeszcze cieplej niż u nas, więc ptaki dostają szybko czytelny sygnał: można lecieć na północ. Wyścig ma głęboki sens przyrodniczy. Kto pierwszy, ten zajmie najlepszy kawałek łąki na rewir rozrodczy. Zwabi samicę pięknymi trelami i przegna konkurencję precz.
Pewnie zapytacie o powrót zimy. Jeśli nawet temperatura spadnie w okolice zera, to skowronek jest w połowie jaroszem. Jeśli nie znajdzie owadów i innych drobnych bezkręgowców, zadowoli się nasionami chwastów czy młodymi liskami. Jeśli zapełni żołądek, to i przymrozki wytrzyma. Jedyna strata to wiosenne śpiewy skowronka. Zamilknie, nie będzie zrywał się do lotu. Przytulony do ziemi zaczeka spokojnie na powrót wiosny.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?