Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do trzech razy sztuka

GM
Dopiero za trzecim podejściem z Wisły w Spytkowicach udało się wydobyć zatopiony podczas majowej powodzi prom "Drogowiec". Jest szansa, że za miesiąc ponownie przywrócona zostanie komunikacja drogowa pomiędzy powiatami wadowickim a chrzanowskim.

Wczoraj zatopiony w Wiśle prom został wydobyty na brzeg.

SPYTKOWICE. Zatopiony podczas powodzi prom został wczoraj wydobyty z Wisły

Do tej pory prom próbowano podnieść przy użyciu dźwigów o nośności 50 i 90 ton. Nie udało się. Dopiero przeprowadzona wczoraj przed południem trzecia już akcja zakończyła się sukcesem. Tym razem użyto wielkiego dźwigu o nośności 250 ton. Z łatwością podniósł ważącą ok. 20 ton przeprawę.

- Ze wstępnych oględzin wydobytego na brzeg promu wynika, że uszkodzenia wcale nie są duże. Sądzę, że da się to w miarę szybko naprawić - mówi Daniel Mastek, koordynator w powiatowym zarządzie dróg w Wadowicach.

W najbliższych dniach prom zostanie dokładnie oczyszczony z mułu. Potem na miejsce przyjadą specjaliści z Polskiego Rejestru Statków, którzy oszacują zniszczenia i określą, jakie naprawy powinny zostać wykonane. - Następnie wykonany zostanie remont, a na samym końcu prom ponownie musi uzyskać specjalny certyfikat z Polskiego Rejestru Statków. Sądzę, że wszystko to potrwa około miesiąca, ale w tej chwili trudno podać dokładną datę ponownego uruchomienia promu - mówił Daniel Mastek.

Prom znajduje się na Wiśle wzdłuż drogi powiatowej łączącej gminę Spytkowice z Alwernią (powiat chrzanowski). Dopóki nie został zatopiony, codziennie korzystało z niego wielu mieszkańców, którzy tą drogą dojeżdżali do pracy czy do pól znajdujących się po drugiej stronie Wisły.

Ponieważ przeprawa stanowi element drogi, koszty jej wydobycia i remontu pokryte zostaną z funduszy na naprawę dróg zniszczonych przez powódź. Na razie nie wiadomo, jakie dokładne będą to koszty. Sama akcja podniesienia promu i wynajęcia specjalistycznego dźwigu kosztować może nawet kilkadziesiąt tysięcy zł.

Wiadomo natomiast, że szkody powodziowe na drogach powiatowych zarządzanych przez wadowickie starostwo oszacowane zostały na ponad 9 mln zł. Dotychczas starostwo otrzymało ok. 1 mln zł dotacji z budżetu państwa na przeprowadzenie najpilniejszych remontów.

(GM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski