Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Duże zmiany dla kupujących i sprzedających w internecie. W życie weszła nowa unijna dyrektywa. Co się zmieniło w zakupach online?

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Jak tłumaczy radca prawny Tomasz Palak, regulacje prawne wynikające z Dyrektywy Omnibus wydają się być krokiem sprzyjającym "przejrzystości w handlu internetowym".
Jak tłumaczy radca prawny Tomasz Palak, regulacje prawne wynikające z Dyrektywy Omnibus wydają się być krokiem sprzyjającym "przejrzystości w handlu internetowym". pixabay
Weszła w życie unijna dyrektywa Omnibus, której celem jest zwiększenie ochrony praw konsumentów w handlu internetowym. Omnibus wprowadza m.in. wymóg, by w przypadku obniżki obok nowej ceny została umieszczona najniższa cena, jaka obowiązywała w ciągu 30 dni przed wprowadzeniem promocji. Naruszeniem prawa będzie również usuwanie i ukrywanie przez sklepy negatywnych opinii i zniechęcanie do ich zamieszczania, a także publikowanie lub zlecanie publikacji fałszywych opinii. Zdaniem ekspertów, dostosowanie się do części nowych przepisów może stanowić spory i kosztowny problem dla wielu e-sklepów.

Jak tłumaczy radca prawny Tomasz Palak, regulacje prawne wynikające z Dyrektywy Omnibus wydają się być krokiem sprzyjającym "przejrzystości w handlu internetowym". – Najwięcej mówi się oczywiście o uniemożliwieniu sztucznych podwyżek cen tylko po to, by potem móc je znacząco obniżyć - np. przed Black Friday – wskazuje i dodaje, że to nie wszystko.

Ekspert zwraca uwagę na nowe obowiązki platform typu marketplace w zakresie wyróżniania płatnych wyników wyszukiwania. – Dotąd była to kwestia wewnętrznych polityk portali, Omnibus zmusi je do czytelnego informowania o fakcie, że dane wyniki są wyżej w wyszukiwarce, bo zostały opłacone – wyjaśnia. – Bardzo możliwe jest jednak niedotrzymanie przez nasz kraj terminu wdrożenia nowej regulacji, a na polską wersję omnibusowej ustawy jeszcze sobie poczekamy. Nie zwalnia to jednak przedsiębiorców z konieczności podporządkowania się prawu unijnemu – dodaje.

Nowa unijna dyrektywa, tzw. Omnibus, regulująca zasady handlu internetowego

Ekspert wyjaśnia, że aby zapobiec sztucznym podwyżkom cen, Omnibus wprowadza wymóg, by w przypadku obniżki obok nowej ceny została umieszczona najniższa cena, jaka obowiązywała w ciągu 30 dni przed wprowadzeniem promocji.

– Platformy marketplace’owe, czyli np. Allegro, Amazon, czy sprzedażowa platforma Facebooka, będą też miały obowiązek informowania o tym, czy dany sprzedający jest przedsiębiorcą, czy osobą prywatną. Ma to istotne znaczenie, ponieważ w tym drugim przypadku nie mają zastosowania przepisy ochrony konsumentów, jak np. prawo odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni od daty otrzymania towaru. Informacja będzie udzielana na podstawie oświadczenia sprzedającego, a nieudzielenie jej będzie uznawane za nieuczciwą praktykę handlową – wyjaśnia.

Koniec z fałszywymi recenzjami produktów?

Ponadto naruszeniem prawa będzie usuwanie i ukrywanie przez sklepy negatywnych opinii i zniechęcanie do ich zamieszczania, a także publikowanie lub zlecanie publikacji fałszywych opinii, mówiąc wprost – rekomendacji pochodzących od osób, które nigdy z danych produktów nie korzystały. Jest to o tyle ważne, że na recenzje produktów na stronach sklepów zwraca uwagę ¾ internetowych konsumentów – wynika z raportu Advox Studio.

– Sprzedawca będzie miał obowiązek wskazać, jakie działania podejmuje w celu weryfikacji opinii o produktach na jego stronie, a za zaniechanie w tym zakresie będą groziły sankcje – wyjaśniono.

Dostosowanie się do części nowych przepisów może sporo kosztować e-sklepy

– Koszty związane z wdrożeniem zmian wynikających z dyrektywy Omnibus zależą przede wszystkim od sytuacji zastanej oraz wielkości samego sklepu internetowego. W przypadku małych sklepów opartych na platformach typu WooCommerce koszt zmian będzie się zaczynał od 1-1,5 tys. zł netto - mówi Rafał Gadomski, CEO Advox Studio - W przypadku platform typu Prestashop może wynieść nawet kilka tysięcy – dodaje.

– W przypadku rozbudowanych eCommerce’ów opartych np. na platformie Magento, koszt implementacji wszystkich zmian może przewyższyć 10 tys. zł, w związku z koniecznością modyfikacji aktualnej mechaniki dotyczącej strategii cenowej czy promocyjnej – tłumaczy.

Zdaniem ekspertów, problemem dla sklepów internetowych może stanowić również obowiązek informowania o indywidualnym dostosowywaniu ceny do konsumenta na podstawie zebranych danych na temat jego preferencji i zachowań konsumenckich, jeśli takie działania mają miejsce. W szczególności wskazano tutaj na organizację "złożonych akcji promocyjnych i dynamicznego ustalania cen w przypadku obniżek kierowanych do wybranych grup klientów".

– Przepisy nie określają, jak należy postępować w takich sytuacjach. Za niedostosowanie się do nowych wymogów prawa grożą wysokie kary - może to być nawet 2 mln zł dla osoby zarządzającej sklepem czy 10 proc. obrotu z poprzedniego roku. Za kontrole oraz nakładanie kar będzie odpowiadać Inspekcja Handlowa. Dodatkowo, jeżeli przedsiębiorcy będą stosować fikcyjne obniżki, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, może uznać taką praktykę za naruszającą zbiorowe interesy konsumentów – zauważono.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Duże zmiany dla kupujących i sprzedających w internecie. W życie weszła nowa unijna dyrektywa. Co się zmieniło w zakupach online? - Strefa Biznesu

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski