Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec miejski w rękach PKP

Łukasz Bobek
Zakopane. Miasto, choć jest właścicielem dworca kolejowego, nie może tam nic zrobić bez zgody kolejarzy.

Zakopane nie może wyremontować dworca kolejowego. Bo choć teren kilka lat temu został przez gminę skomunalizowany, to spółka Polskie Koleje Państwowe wciąż nie wydała nieruchomości miastu. Nawet jednak, gdy PKP budynki i teren wydadzą, wciąż będą musiały wyrazić zgodę, jeśli miasto chciałoby cokolwiek tam zrobić.

Dworzec czeka i straszy

Zakopiański dworzec PKP obrósł już legendą. Jest to miejsce, gdzie zatrzymał się czas i bez większych wysiłków można by tam stworzyć muzeum. Dworzec bowiem - delikatnie mówiąc - bardziej straszy przyjezdnych, niż jest wizytówką Zakopanego.

To miało się zmienić, gdy miasto przejmowało pieczę nad kolejowym terenem. Dworzec został skomunalizowany kilka lat temu przez poprzedniego burmistrza Zakopanego, Janusza Majchra. Od początku jednak PKP nie zgadzały się z decyzją wojewody.

Najpierw kolejowa spółka wystąpiła do gminy Zakopane z wnioskiem o wieczyste użytkowanie całego terenu. Gdy miasto odmówiło, PKP zaskarżyły decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO ostatecznie jednak przyznało rację Zakopanemu i tym samym zobowiązało PKP do wydania nieruchomości.

Do tej pory jednak kolejarze tego nie wykonali.

- Na szczęście obecny zarząd spółki nie chce robić z tego problemu. Jest do przekazania nastawiony pozytywnie - mówi Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego, który spotkał się z Mirosławem Pawłowskim, prezesem PKP S.A. - PKP mają jednak problem, jak przekazać nam ten teren, a zarazem uzyskać prawo do użytkowania torów kolejowych i innych fragmentów tego terenu, które są niezbędne do przewożenia ludzi. Ja to rozumiem. Nam też nie zależy na tym, by odpowiadać za stan torowiska i infrastruktury koniecznej do ruchu pociągów - dodaje Wiktor Łukaszczyk.

PKP muszą się zgodzić

- Na razie mamy więc taką sytuację, że co prawda możemy złożyć wniosek o pozwolenie na budowę, by remontować budynek dworca, ale żeby je uzyskać, musimy mieć adnotację, że plan remontu zaakceptowały władze PKP - wyjaśnia Wojciech Stankiewicz, naczelnik wydziału inwestycyjnego Urzędu Miasta w Zakopanem, który przygotowuje ze swoimi pracownikami koncepcję nie tylko remontu, ale i nowego zagospodarowania rejonu dworca.

Co ciekawe, nawet gdy PKP wydadzą nieruchomość gminie, spółka dalej będzie miała wpływ na to, co miasto - na swoim terenie - będzie chciało zrobić.

- Rzeczywiście tak jest, bo teren ten został wpisany jako tzw. zamknięty teren kolejowy, który jest zastrzeżony ze względu na obronność i bezpieczeństwo państwa - wyjaśnia Wiktor Łukaszczyk.

O tym, jaki teren jest na tej liście, decyduje Ministerstwo Infrastruktury. - Dlatego chcemy część terenu, rzeczywiście potrzebnego kolejom, przekazać PKP. A resztę wyłączyć z terenów zamkniętych. Tak byśmy mogli tam inwestować - dodaje wiceburmistrz.

Zakopane chce na kolejowym terenie stworzyć wielofunkcyjne centrum komunikacyjne, a także turystyczne, gdzie znajdzie się m.in. punkt informacji. W pierwszej kolejności ma jednak dojść do renowacji ponad 100-letniego budynku dworca. Zakopane na ten cel chce pozyskać środki z funduszy przeznaczonych na renowację zabytków.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski