Ich życie można oglądać dzięki internetowej kamerze ustawionej tuż przed barcią w koronie wysokiego drzewa. Po cóż dzikie pszczoły?
Kiedyś miododajne owady mieszkały tylko w naturze, a ludzie od czasu do czasu okradali gniazda z miodu i wosku. Potem przyszli bartnicy. Kuli dziuple i przeganiali niedźwiedzie. Za opiekę podbierali słodkości.
Pierwsze ule wymyślili starożytni Egipcjanie, a ich odkrycia znacznie później powtórzyli mieszkańcy Europy. Dzikie pszczoły praktycznie zniknęły, a te ucywilizowane rzadko zaglądały do lasu.
Zapylanie dzikich roślin (bez których przyroda rozsypie się jak domek z kart) spadło na barki innych, mniej wydajnych owadów. I to jest przyczyną powrotu do źródeł, czyli przywracanie dzikich pszczół naturze.
Problem w tym, że ostatni bartnicy, którzy praktykują pradawną wiedzę, przetrwali na Uralu. Teraz dzięki norweskim grantom uczą potomków Słowian szlachetnej sztuki bartnictwa. Efekty do obejrzenia w sieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?