Z www.krakow.pl na www.przyszlosc.com/golas/
Pierwsze wrażenie po wejściu na internetową stronę wyboczą prezydenta Gołasia jest pozytywne. Zmieniające się napisy (nowe mosty - nowoczesne szkoły - bezpieczne ulice - rozwój!!! - Andrzej Gołaś Twój Prezydent 2002), uśmiechnięta twarz kandydata, zdjęcie z rektorem UJ, ciekawy projekt znaczka wyborczego - to jednak nieliczne atuty tej prezentacji.
Pierwsza sprawa dotyczy wykorzystania logo miasta, umieszczonego w lewym dolnym rogu strony głównej. Jeżeli prezydent Gołaś wyraziłby na to zgodę, to nieprawnie wykorzystałby znak firmowy miasta do promowania własnej osoby. Jeżeli strona została zrobiona bez jego wiedzy, to prezydent powinien żądać ścigania tych, którzy bezprawnie wykorzystali logo (nie mówiąc już o wizerunku prezydenta czy jego podpisie).
Kiedy myszką kliknie się w hasło "O Andrzeju Gołasiu", otwiera się dość długi życiorys. Taki sam - co do jednego słowa - można znaleźć na stronie www.krakow.pl - Miejskiej Prezentacji Internetowej "Magiczny Kraków". "Galeria" to 6 zdjęć z uroczystości z udziałem prezydenta, które można znaleźć na stronie www.krakow.pl; także z fotogalerii "Magicznego Krakowa" pochodzi zdjęcie z czerwcowego objazdu inwestycji miejskich. Ciekawość wiedzie do rozdziału "Poglądy". "mmmmmmm mmmmmmmmmm mmmmm mmmmmmmmmm mmmmm mmmmmmm mmmmmmmmm mmmmmmmmm mmmmm mmmmmmmmmmm mmmmm mmmmm mmmmmmmmm mmmmmmmmmmmmmm" - to wszystkie poglądy obecnego prezydenta. Dalsze studiowanie strony nie przynosi już żadnych dodatkowych informacji - komitet poparcia, jego adres i rzecznik zostaną ujawnione dopiero po rozpoczęciu kampanii wyborczej. Jest jeszcze hasło "wpłać pieniądze na nasz fundusz wyborczy", ale nie jest ono aktywne.
Według autora strony, wybory odbędą się 21 października; można by to uznać za najważniejszą wiadomość, bo do tej pory nieznaną, a która jest potrzebna wszystkim kandydatom na prezydenta czy radnych. Po spojrzeniu w kalendarz okazuje się, że 21 października to poniedziałek.
\\\*
Witold Gadowski, rzecznik prasowy prezydenta Krakowa, stwierdził, że dopiero wczoraj otrzymał wiadomość o internetowej stronie prezydenta i nie zdążył się zapoznać z jej treścią. Podkreślił, że prezydent nie ma z tym nic wspólnego, ale nie odpowiedział na pytanie, czy miasto będzie ścigać autora tej strony internetowej. - Prezydent sam nie ogłosił, że będzie kandydować, ale może tak liczne jest grono jego zwolenników, którzy chcieliby, aby kandydował - zaznaczył rzecznik. Jedyny link - bezpośrednie połączenie z inną stroną internetową - kieruje na... www.krakow.pl.
Po rozmowie z rzecznikiem ze strony ściągnięto rozdział "Poglądy".
(GEG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?