MKTG SR - pasek na kartach artykułów

E – dodatki do żywności

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Do produktów z długą litanią „E” na opakowaniu podchodzimy nieufnie. Tajemnicze i groźnie brzmiące E to skrót od słowa „europejski”, a dołączone cyfry porządkują oficjalnie dopuszczone dodatki do żywności.

Na ten przykład E 100 kryje żółty barwnik, czyli naturalną kurkumę. E 150 to karmel. Zwyczajny, mocniej przypalony cukier. Swój kod mają ocet, sól czy powstający w trakcie kiszenia kapusty kwas mlekowy.

E-lista to dwa tysiące pozycji i kto zechce może sprawdzić, co jego ulubiona przekąska zawiera.

Byle tylko nie popaść w przesadę, która może doprowadzić do uciążliwej fobii. Zaś tym, którzy unikają E jak ognia dedykuję historię pewnej pani, która spożywcze zakupy dokonuje za pomocą internetu. Wnikliwie analizuje kody QR i kreskowe. Każde E tudzież opinie konsumentów na dietetycznych forach. Nim skompletuje menu na kolację upływają długie kwadranse. Bywa, że zniesmaczona opuszcza market z pustym koszykiem.

Trochę się o nią martwię. Mniejsza o ewidentne objawy uzależnienia od zdrowej żywności zwane ortoreksją. Pewnego dnia umrze z głodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski