Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Głupota

Grzegorz Tabasz
Za największą głupotę minionego 2023 roku uznaje fakt odpalenia fajerwerków w sercu Tatr. Dokładnie mówiąc w Dolinie Pięciu stawów. W samym środku parku narodowego. Parafrazując znane powiedzenie to więcej błąd, to zbrodnia. I przestępstwo, gdyż szlaki w parku są otwarte od wschodu do zachodu słońca.

Po drugie, to ewidentne przestępstwo, gdyż odpalanie fajerwerków w sanktuarium przyrody jakim są Tatry jest zakazane. Nie ma okoliczności łagodzących w stylu nadużyliśmy szampana i postanowiliśmy poszaleć. Ktoś tą pirotechnikę zapakował do plecaka i wyniósł długim szlakiem nawet w lecie uciążliwym do pokonania, o zimie nie wspominając.

Dokładną kwalifikację czynu zostawiam organom ścigania, gdyż prędzej czy później ktoś sięgnie po obiecaną przez prywatną osobę nagrodę za wskazanie sprawców. Ogrom głupoty można oszacowań po przedsylwestrowych apelach, by nie płoszyć domowych czworonogów eksplozjami i jak je od stresu ustrzec. Tymczasem tatrzańskie kozice czy inne ssaki nie mają, gdzie uciec. Swego czasu opisano śmierć spanikowanych kozic w efekcie odpalania fajerwerków pod Tatrami.

Jakby nie było dosyć hałaśliwej imprezy zwanej sylwestrem marzeń z migającymi laserami o decybelami, to jeszcze grupa idiotów polazła z pirotechniką w góry. Jest nadzieja: masowa impreza sylwestrowa pod Tatrami prawdopodobnie skona w nadchodącym roku z braku pieniędzy. I dobrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski