Mewy, mewy, mewy. Wielkie biało szare ptaki z groźnie wyglądającym dziobem. Gdy człapią po asfalcie widać niezgrabne łapki z błonami pławnymi pomiędzy palcami. Brakuje jeno zapachu morskiej bryzy i szumu fal, a pomyślałbym, że jakimś cudem ze środka Beskidów wylądowałem na plaży.
Nie pytajcie mnie proszę, jaki to gatunek. Nawet dobrzy ornitolodzy mają kłopoty z identyfikacją mew. Pisklę po wyjściu z gniazda szybko zmienia wygląd. Gubi młodzieńcze piórka i nabiera szarej barwy. Najdalej po dwóch latach diametralnie zmieni szatę. Gdy dorośnie, to na czas godów przybierze inne piórka. Zapewne nie popełnię błędu, jeśli widziane ptaki nazwę mewą srebrzystą, gdyż akurat ten gatunek ostatnimi laty przemieścił się daleko od morskich wybrzeży. Co mewy robią na wodach śródlądowych? Doskonale sobie radzą. Konkurują z gawronami, kawkami i wronami o resztki na śmietnikach.
Apetyt mają wprost proporcjonalny do blisko kilogramowej wagi ciała. Czyli bardzo duży. Nie pogardzą żadnym pokarmem od padliny poczynając na żywych rybach kończąc. Na dodatek dysponują poważnym atutem. Niespecjalnie boją się ludzi i budzą odruchową sympatię. Wspomnienie lata. Ciepły piasek, morza szum. Jak nie pokarmić mewy?
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?