Zacząłem bacznie przepatrywać okazałe drzewo. Konar po konarze, gałąź po gałęzi. Ptaszysko pojękiwało przeciągle, a ja nic nie widziałem Pomyślałem, że zapewne kryje się na jednym z sąsiadujących z dębem drzew. Jak to w leśnej głuszy, korony zachodzą na siebie. Jednak głosy były tak wyraźne, że zacząłem wątpić w jakość swojego narządu wzroku.
W końcu zobaczyłem cień ptaka i skierowałem nań teleobiektyw. Wreszcie zobaczyłem w całej okazałości … sójkę. Tak, zwyczajną sójkę, która, jak gdyby nigdy nic naśladowała płos drapieżnego myszołowa. Niedowierzając własnym oczom zaczęłam uważnie analizować sójcze pojękiwania. Były w wyraźnie krótsze i zdecydowanie mniej dźwięcznie. I co najważniejsze, prawdziwy myszołów zwykle wydaje odgłosy szybując nad ziemią. Sójka, nosząca miano leśnego systemu alarmowego. Wrzeszczy i skrzeczy przeraźliwie na widok lisa, psa czy myśliwych, których serdecznie nie znosi. Wiedziałem, że ma zdolności naśladowania głosów innych ptaków, lecz na podrabianiu myszołowa przyłapałem ją pierwszy raz w życiu.
Zostało mi pytanie po co? I do kogo było adresowane przedstawienie. Być może zbierała ostatnie żołędzie ukryte z zakamarkach kory. Udawaniem myszołowa pewnie chciała przepędzić konkurencje. Zresztą, któż to wie co też miała na myśli.
- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Zrujnowany Kazimierz, szare Stare Miasto. Pamiętacie jeszcze taki Kraków?
- Góralskie królestwo Marty i Dawida Kubackich. W Szaflarach zbudowali piękny dom
- Te ZNAKI ZODIAKU będą obrzydliwie BOGATE
- Jakie linie tramwajowe planowane są w Krakowie w najbliższych latach? LISTA
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?