Portfel inwestycyjny krakowskiej spółki sięga 180 mln zł Fot. Wojciech Matusik
PRZEKSZTAŁCENIA. Firma budowlana pozostanie spółką skarbu państwa
Firmami zainteresowanymi nabyciem akcji Chemobudowy Kraków SA były konsorcjum firm - Super-Krak oraz Krak-Chem. - Zostaliśmy zaskoczeni tą nagłą decyzją choćby z tego względu, że szczątkowe informacje dochodzące zarówno od inwestorów, jak i z Ministerstwa Skarbu Państwa, wskazywały raczej na powodzenie prowadzonego procesu prywatyzacji - stwierdza Edward Suchan, prezes Chemobudowy Kraków SA.
- Odnosiliśmy wrażenie, że proces ten się powiedzie - dodaje Andrzej Jusz-czyk, dyrektor do spraw marketingu i rozwoju, członek zarządu Chemobudowy. - Czekały nas na pewno spore zmiany, ale z zapew- nień inwestora wynikało, że będą miały one na celu rozwój firmy i stabilizację działalności.
Firma miała zostać dofinansowana, mówiło się też o realizacji dużego przedsięwzięcia na posiadanych przez nią terenach. - Zostajemy zatem, już po raz kolejny, na rynku budowlanym jako jednoosobowa spółka skarbu państwa. Przedsiębiorstwo ma ogromny, 65-letni dorobek, który nie może być zaprzepaszczony. Decyzja dotycząca dalszych losów naszego przedsiębiorstwa zależy od ministra. Jesteśmy w przyzwoitej kondycji jak na trudne czasy, w których funkcjonuje cała polska gospodarka - mówi Juszczyk.
Warto dodać, że Chemobu-dowa Kraków SA, specjalizująca się od dziesięcioleci w realizacji obiektów przemysłowych, drogowych oraz mieszkaniowych, dysponuje terenami o powierzchni 13 ha, zlokalizowanymi w rejonie ulicy Klimeckiego.
Obecnie jej portfel inwestycyjny tworzą przedsięwzięcia o wartości 180 mln złotych. Zdaniem szefów Chemobudowy jedną z przyczyn niepowodzenia kolejnej prywatyzacji mogł być problem ze zgromadzeniem środków finansowych dla sfinalizowania transakcji i, być może, niepowodzenie pierwszej tury negocjacji dla ustalenia pakietu socjalnego.
Pakiet ten, zdaniem inwestorów, powienien być bardzo okrojony, zaś związki zawodowe położyły duży nacisk na kwestie m.in. gwarancji zatrudnienia i płacy, chcąc zapewnić pracownikom godziwy byt.
Prowadzone negocjacje zostały zawieszone i do nich już nie powrócono, gdyż inwestorzy zajęci byli, jak oświadczyli, wyjaśnieniami innych kwestii dotyczących transakcji kupna firmy.
NIEUDANE PRÓBY
Jednym z pierwszych pomysłów na przywatyzację Chemobudowy Kraków było wejście spółki na giełdę. Cztery lata temu ministerstwo chciało po raz pierwszy sprzedać firmę w drodze negocjacji. Na zaproszenie do takich rozmów były tylko dwie odpowiedzi, więc z negocjacji zrezygnowano. Na początku 2010 r. pojawiły się spekulacje, że minister skarbu chce wyprzedać tylko majątek firmy, głównie grunty przy ul. Klimeckiego w Krakowie położone blisko centrum, z dogodnym dojazdem. W lipcu 2010 r. pojawiło się jednak drugie zaproszenie do negocjacji w sprawie prywatyzacji całej firmy. Zamiar zakupu 85 proc. akcji krakowskiej firmy budowlanej zgłosiły cztery podmioty. W marcu 2011 r. prawo wyłączności w negocjacjach otrzymało konsorcjum Instalexportu i spółki Krak-Chem, a w lipcu te negocjacje zakończyły się podpisaniem wstępnej umowy. Po blisko roku resort skarbu podał, że do zawarcia ostatecznej transakcji nie doszło i ogłosił kolejne negocjacje. Tym razem zwycięzcą okazał się Krak-Chem, ale razem z inną spóką spod Wawelu - Super-Krakiem. W kwietniu tego roku Ministerstwo Skarbu Państwa parafowało z nimi umowę sprzedaży akcji Chemobudowy, ale i tym razem nie doszło do ostatecznej transakcji. (GEG)
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?