Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Proszowice. Niewielkie szanse na spełnienie norm segregacji odpadów

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Firma odbierająca odpady apeluje o ich segregację
Firma odbierająca odpady apeluje o ich segregację Aleksander Gąciarz
Osiągnięcie wymaganego poziomu recyklingu odpadów na terenie gminy Proszowice wydaje się w tym roku bardzo mało prawdopodobne. Wymagania co do ilości odpadów zbieranych selektywnie wzrosły, tymczasem w Proszowicach - w porównaniu z rokiem poprzednim - odsetek śmieci posegregowanych w pierwszym półroczu zmalał.

Jak poinformowała trudniąca się odbiorem odpadów z terenu gminy Proszowice firma Miki, poziom recyklingu w pierwszym półroczu bieżącego roku w gminie wyniósł 12,3 procent. Spodziewany poziom na koniec roku to niespełna 26 procent. Tymczasem norma mówi o poziomie 35-procentowym. Jego osiągnięcie wymagałoby niewiarygodnej wręcz mobilizacji w ostatnim kwartale bieżącego roku. A raczej trudno się jej spodziewać, skoro z danych przedstawionych przez firmę wynika, że mieszkańcy gminy w tym roku segregują śmieci mniej chętnie niż w poprzednim.

- W pierwszym półroczu 2023 roku selektywnie zebrano 0,4 procent mniej odpadów segregowanych, niż w tym samym okresie roku poprzedniego. Jeżeli ten trend w Państwa gminie się utrzyma, osiągnięcie wskaźnika recyklingu w tym roku nie będzie możliwe. Jeżeli wskaźnik recyklingu za 2023 rok i kolejne lata nie zostanie osiągnięty będzie to mogło powodować wzrost kosztów gospodarowania odpadami – napisał pełnomocnik Miki Karol Jakubowski.

Problem z osiągnięciem wymaganych wskaźników mają nie tylko Proszowice. Według danych WIOŚ w 2020 roku poziomu nie osiągnęło ponad 800 gmin w Polsce, a w samej Małopolsce 48 (na 182 gminy). Problemy dotyczą zarówno małych gmin wiejskich jak i dużych miast.

Z drugiej strony firma odbierająca odpady zwraca uwagę, że do tej pory wszystkie obsługiwane przez nią gminy osiągały wymagany poziom recyklingu. Działo się tak dzięki segregacji prowadzonej przez mieszkańców oraz podmioty gospodarcze, a także wydzielaniu surowców wtórnych z odpadów zmieszanych na przeznaczonych do tego instalacjach. Również w tym roku większość gmin, które obsługuje Miki jest na dobrej drodze, by wymagany poziom recyklingu osiągnąć.

- Niestety gmina Proszowice jest jedną z trzech, w których udział odpadów segregowanych jest mniejszy niż rok wcześniej. Tymczasem istotne jest to, żeby co roku zwiększać ilość odpadów segregowanych – informuje Karol Jakubowski.

Jak mówi Małgorzata Kwiatkowska, kierująca Wydziałem Rolnictwa i Ochrony Środowiska UGIM w Proszowicach, problem z osiągnięciem wymaganych wskaźników wynika również z ich stałego wzrostu. Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej od 2021 rosną o 10 procent każdego roku.

- Normy poziomu recyklingu dla gmin są roku podwyższane i to w istotny sposób. W ubiegłym roku wynosiły ona 25 procent i udało nam się je spełnić. Natomiast tym roku to już 35 procent, a w przyszłym 45 procent – słyszymy.

Udział odpadów segregowanych jest liczony jako stosunek masy (wagi) segregacji do masy wszystkich odebranych odpadów (segregowanych i zmieszanych) w danej gminie. Dlatego im więcej mieszkańcy oddają odpadów segregowanych, tym lepiej.

- Poziom recyklingu to stosunek masy odpadów poddanych recyklingowi do masy wszystkich odebranych odpadów z wyłączeniem budowlanych. Do odpadów poddawanych recyklingowi wlicza się zarówno segregację, jak również drewno i metal z odpadów wielkogabarytowych, odpady zielone i inne – tłumaczy Karol Jakubowski.

Nie jest wykluczone, że w celu poprawy wskaźników, można się spodziewać kontroli odpadów zmieszanych oddawanych przez mieszkańców. Uregulowania dopuszczają co prawda, że mogą do nich trafiać takie frakcje jak tworzywa sztuczne, papier, czy szkło, ale nie powinno być ich więcej niż 10 procent ogółu odpadów. Innymi słowy w pojemniku, w którym jest 50 kg śmieci, tych, które można byłoby wysegregować, nie powinno być więcej niż 5 kg.

Zdaniem Małgorzaty Kwiatkowskiej w przypadku Proszowic największy problem stanowią bloki wielorodzinne i tam kontroli należy się spodziewać w pierwszej kolejności. Nie ukrywa jednak przy tym, że w praktyce takie kontrole nie będą łatwe.

Papier na przykład powinno się umieścić w niebieskim worku na makulaturę, ale już papier zabrudzony powinien trafić do odpadów zmieszanych. To samo dotyczy folii. Tego typu problemów może się w praktyce pojawić o wiele więcej – mówi.

Karol Jakubowski zwraca z kolei uwagę, że w innych gminach obsługiwanych przez jego firmę poziom recyklingu przekracza w tej chwili 20 procent.

- Wierzymy, że osiągnięcie wyższego poziomu segregacji w Proszowicach jest możliwe, stąd też skierowany do mieszkańców apel. Zakładamy, że po chwilowym spadku udziału odpadów segregowanych z Proszowic, ta tendencja się odwróci.

Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski