Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hejnał ze skał

Redakcja
Prezydent Mościcki udaje się na podwieczorek na polanie
Prezydent Mościcki udaje się na podwieczorek na polanie
W lipcu 1929 roku gospodarską podróż po Małopolsce odbywał prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki.

Prezydent Mościcki udaje się na podwieczorek na polanie

Paweł Stachnik: HISTORIA KRAKOWA

Przyjmowany z najwyższymi honorami prezydent odwiedził m.in. Podhale, Krośnieńskie, Rzeszowskie, Tarnobrzeg, Dzików, Dębicę, Tarnów, Okocim i Kraków. Wszędzie witały go tłumy mieszkańców, duchowieństwo, przedstawiciele władz.

Na drodze do Krakowa czekali ustawieni wzdłuż szosy górnicy bocheńscy i wieliccy z zapalonymi lampkami górniczymi. W majątku Konopków w Modlnicy urządzono nawet żywy obraz na wzór znanego rysunku Artura Grottgera "Kucie kos". A pod Łańcutem czekała banderia konna.

W piątek, 26 lipca prezydent wyjechał z Krakowa (gdzie mieszkał na Wawelu) do Ojcowa. Na granicy województwa krakowskiego i kieleckiego, we wsi Szyce, zgromadzili się przedstawiciele władz. Gdy samochód prezydenta zajechał pod bramę triumfalną, krótkie przemówienie powitalne wygłosił wojewoda kielecki Korsak. Po nim powitał gościa wójt gminy, który zakończył wystąpienie okrzykiem "Niech żyje!", podchwyconym następnie przez wszystkich zebranych.

Po powitaniach prezydent w towarzystwie wojewody Korsaka udał się "przepiękną drogą przez malowniczą okolicę" do Ojcowa, gdzie przy kolejnej bramie triumfalnej zebrała się cała miejscowa ludność oraz bawiący tam letnicy. Na prezydenta oczekiwali też m.in. minister poczt i telegrafów Boerner, prezydent Krakowa Karol Rolle, oficerowie z generałami Dreszerem i Plisowskim na czele, przedstawiciele miejscowych władz, duchowieństwo oraz tłumy publiczności. Przemówienie wygłosił plenipotent dóbr książąt Czartoryskich p. Podczaski, który przywitał gościa i wręczył mu chleb i sól, a zgromadzeni z niezwykłym entuzjazmem zakrzyknęli "Niech żyje!".

Następnie prezydent poszedł ku Bramie Krakowskiej, gdzie odbył się akt odsłonięcia tablicy pamiątkowej z okazji wybudowania przez spółkę drogową szosy Kraków - Ojców. W imieniu tej spółki przemówił marszałek powiatowy Skrzyński. "Spółka drogowa oddaje dziś oficjalnie do użytku publicznego tę piękną drogę łączącą trzy dawne zabory, bo: ziemię krakowską, ziemię kielecką i ziemię śląską. Osiągnięto jedną z najważniejszych rzeczy - oprócz udostępnienia piękna przyrody, zatarto ślady dawnych granic" - powiedział. Po odsłonięciu tablicy prezydent zaproszony przez komitet pań udał się na polanę położoną obok dawnego traktu krakowskiego. Tam wraz z otoczeniem zasiadł do stołu podejmowany owocami. "Wśród serdecznego nastroju, przy dźwiękach hejnału odegranego ze szczytów skał przez strażaków z Wieży Mariackiej, Pan prezydent pozostał kilkanaście minut, poczem żegnany entuzjastycznie przez gospodarzy i ludność odjechał przez Pieskową Skałę i Olkusz do Rabsztyna" - pisała prasa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski