Od lewej: Hieronim Kozłowski, Joanna Lewińska, kierowniczka galerii NCK i Danuta Leszczyńska-Kluza Fot. Grzegorz Boniowski
Na wystawie w NCK oglądamy nowe prace; wszystkie powstały mniej więcej w ciągu roku. Znajdziemy w nich znane nie od dziś poczucie humoru i przewrotność artysty, ale także bliskie czułości ciepło z jakim traktuje niektóre tematy, refleksję ponad czasem i środkami wyrazu.
"Hieronim Kozłowski jest artystą wciąż odradzającym się w swojej sztuce. Tak się złożyło, że osobiste zamiłowanie do do przedstawiania fizyczności ludzkiej postaci stało się bardzo aktualne w zestawieniu ze sztuką młodszych pokoleń" - zauważa prof. Janina Kraupe-Świderska we wsztepie do katalogu wystawy. I kontynuuje; "Zastanawiając się nad pojeciem wartości jakiej zawsze poszukujemy w zetknięciu z dziełem artysty, mysle że na tej wystawie autor przekazuje nam swój wielki entuzjazm, radość z odczuwania zmysłowej tkanki życia - jest on również kontynuatorem wiary w sens sztuki - takiej wiary, która ożywiała wiele poprzednich pokoleń artystów."
W "Lustrzanych odbiciach - wizerunkach" Hieronim Kozłowski podejmuje gry z symetrią. Prof. Kraupe Świderska zauważa, że na tej wystawie pewne formy graficzne stapiają się z malarstwem. Jak - to trzeba zobaczyć. (AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?