MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile Polski w Polsce?

Redakcja
Przy okazji różnych złodziejskich afer nieraz pojawiały się pytania: ile benzyny jest naprawdę w benzynie kupowanej na stacji, ile szynki jest w szynce szprycowanej wodą? Ile bimbru w koniaku, masła w maśle… itd. itp.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

W pewne osłupienie mogło wprawić laika postawione niedawno pytanie – ile asfaltu jest w asfalcie? W branży drogowej im. Grabarczyka pytanie jest jak najbardziej uzasadnione. Dróg nie buduje się po to, by je szybko oddać do użytku publicznego. Drogi buduje się po to, by doić publiczne fundusze. Jeśli z budowy nie da się wiele wyciągnąć – nie ma po co się spieszyć z jej zakończeniem. Dlatego cały kraj jest rozbabrany. Z takiej rozbabranej budowy cwaniacy potrafią jeszcze coś ukręcić. A jak się budowa skończy, skończy się kasa… Kiedy będzie następny przetarg – nie wiadomo! Pamiętamy komiczny zaiste przypadek, kiedy po komisyjnej inspekcji kruszywo nocą przewożono na następny odcinek drogi do zatwierdzenia. A na sprawdzonym odcinku wylewano asfalt na glinę…

W związku z nadciągającymi wyborami przyszła pora, by zadać pytanie podstawowe: ile Polski jest w Polsce? Ile jest i ile ma być docelowo? Jak to widzą główne siły polityczne? Z jakich atrybutów polskości mają zamiar dalej rezygnować, a co zamierzają bezwarunkowo chronić? W sferze materialnej i w sferze duchowej, kulturowej. Demokracja to podobno rządy większości. A co robić z takim fantem, kiedy wybór większości nie podoba się medialnym właścicielom? Na przykład spotykana przeze mnie większość życzy sobie, bym śpiewał "Żeby Polska była Polską”. Media jednak wolą mniejszościowego Nergala, drącego Biblię. W nagrodę za walkę z Panem Bogiem został on filarem programu "The Voice of Poland.” Należy zauważyć, że "głosem Polski” został wyznaczony groteskowy szmirus, żerujący na najniższych instynktach z braku innych zalet. W szołbiznesie zawsze jest margines na takie figury i różne szokujące, odbiegające od normy pomysły. Ale z jakiego powodu czyni się z czegoś takiego wielkie wydarzenie? Otóż dlatego, że w mediach lansuje się wszystko, każdy idiotyzm i każdego przygłupa, którzy godzą w polskość. Zwłaszcza symbolika religijna bardzo przeszkadza obecnym zarządcom "Polski w budowie”. Wprost tego nie formułują, niektórzy nawet chodzą do kościoła, ale niestety, pracują intensywnie nad dechrystianizacją narodu. Pracują też zawzięcie nad niszczeniem świadomości historycznej młodzieży, niszczą celowo armię, szydzą z patriotyzmu, coraz większe fragmenty suwerenności oddają sąsiadom… Powstaje wrażenie, że wynaradawianie Polski nie jest wynikiem bezmyślności, chaosu, bałaganu, lecz zaplanowanym działaniem.

Raz na cztery lata mamy szansę zdecydować, czy się na to godzimy? Od nas zależy, ile Polski będzie w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski