Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden przeciw wszystkim

WOJ
Jeszcze o handlowej konkurencji Gdyby oceniać pracę Komitetu Obrony Interesów Właścicieli Sklepów i Drobnej Wytwórczości, powołanego 26 czerwca br. tylko po ilości zebrań, musiałaby być wysoka. Niedzielne posiedzenie, zorganizowane w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Charsznicy, było już czwarte. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu właścicieli placówek handlowych, obecny był burmistrz Miechowa Włodzimierz Mielus oraz prezes Związku Pracodawców i Przedsiębiorców, zrzeszającego 70 podmiotów gospodarczych, przewodniczący Rady Miejskiej Jan Paweł Janus. Po drugiej stronie zasiadł jedyny przedstawiciel handlu okrężnego z powiatu Piotr Grela z Racławic.

Charsznica

Charsznica

Jeszcze o handlowej konkurencji

 Gdyby oceniać pracę Komitetu Obrony Interesów Właścicieli Sklepów i Drobnej Wytwórczości, powołanego 26 czerwca br. tylko po ilości zebrań, musiałaby być wysoka. Niedzielne posiedzenie, zorganizowane w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Charsznicy, było już czwarte. Wzięło w nim udział kilkudziesięciu właścicieli placówek handlowych, obecny był burmistrz Miechowa Włodzimierz Mielus oraz prezes Związku Pracodawców i Przedsiębiorców, zrzeszającego 70 podmiotów gospodarczych, przewodniczący Rady Miejskiej Jan Paweł Janus. Po drugiej stronie zasiadł jedyny przedstawiciel handlu okrężnego z powiatu Piotr Grela z Racławic.
 - Po raz pierwszy od dłuższego czasu doszło do powołania komisji kontrolujących z udziałem przedstawicieli policji, sanepidu i Urzędu Skarbowego. Do tej pory nie było to możliwe i pewnie tak byłoby nadal, gdybyśmy nie interweniowali u starosty. Jako radny powiatu mam także wsparcie ze strony przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, a zarazem prezesa Gminnej Spółdzielni "Samopomocy Chłopskiej" Jana Szostaka oraz przewodniczącego Komisji Ładu i Bezpieczeństwa Mariana Kajdasa. Dzięki temu możemy działać efektywnie i zgodnie z prawem - _stwierdził przewodniczący komitetu, radny powiatu Krzysztof Kruszec.
 
- Nie chodzi o to, by kogokolwiek doprowadzać do plajty. Chcemy tylko ucywilizować handel okrężny, nadać mu oblicze normalności. Sprzedawcy "na kołach" muszą spełniać takie same warunki i dźwigać te same ciężary podatkowe, jak detaliści stacjonarni. Tak pojmuję demokrację i zdrową konkurencję - mówił gospodarz gminy, która pod względem tropienia właścicieli autosklepów znajduje się w ścisłej czołowce, Włodzimierz Mielus.
 Przez dłuższy czas spierano się o pojęcie pasa drogowego - przydrogowego, o definicję, co w nim można robić, a czego nie. Prawo mówi wyraźnie, że nie zabronione jest wszystko, co mogłoby zagrażać bezpieczeństwu ruchu. Za zagrożenie uznano zatrzymywanie autosklepów co kilkadziesiąt mietrów na ciasnej, wiejskiej drodze. Egzekwowaniu przestrzegania przepisów nie sprzyja rozmaity status dróg: gminnych, powiatowych, wojewódzkich, krajowych. Straż Miejska może karać za zajmowanie pasa dróg gminnych - powiatowych już nie. Policja z kolei nie ma benzyny na uganianie się za "wozami Drzymałów". Nie wiadomo też, co z handlowcami, zatrzymującymi się na podwórkach prywatnych posesji czy zawierającymi umowy - są już takie przypadki - na dostawę towaru do domu?
 
- Nie jestem kaskaderem ani człowiekiem nierozsądnym. Jest demokracja, wolność handlu, więc korzystam z tego. Jeśli narzekacie na swój los, przerzućcie się na handel "kołowy" - radził Piotr Grala z Racławic, obsługujący także klientów z gminy Charsznica. - Mam trzy sklepy stacjonarne, żona zajmuje się handlem okrężnym. Będę ściągał coraz lepsze auta z zagranicy i rozwijał biznes. Daję pracę czterem ludziom. Miałem różne kontrole i żadna nic mi nie zarzuciła. Tak samo szalał wójt z Pałecznicy przeciwko firmie "King" z Niezwojowic. Tyle z tego było, że właścicielka wygrała sprawę w Sądzie Administracyjnym. Też mam marżę na towary, nie prowadzę sprzedaży charytatywnej. Wszystkie dokumenty są w porządku, rozporządzenia marszałka województwa małopolskiego i prawo znam _- stwierdził.
 Pierwsza "wyprawa" kontrolna odbyła się w nieodpowiedniej porze. Mieszana grupa wyjechała do Biskupic w piątek - tego dnia i bez autosklepów natężenie ruchu był znaczne, także ze względu na objazd remontowanego wiaduktu w Miechowie. Nikt nie zdradza terminu kolejnego rekonesansu.
  Tekst i fot.: (WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski