Klub z Iwanowic zagra na Czerwonym Prądniku

Okazało się, że Orłowi łatwiej było zdominować rozgrywki w grupie I krakowskiej klasy A, niż poradzić sobie z procesem licencyjnym.

– Wójt gminy Iwanowice obiecywał nam pomoc w zakresie przystosowania obiektu do rozgrywek w __klasie okręgowej – mówi prezes Orła Marek Piekara. – Teraz, poza przedłużeniem boiska i przesunięciem tak zwanych piłkochwytów, nie zrobił nic.

– Potwierdzam słowa prezesa, na spotkaniu w styczniu wójt obiecywał pomoc – mówi trener zespołu Leszek Janiczak.

Wójt Robert Lisowski zasłania się tym, że budżet „odziedziczył” po swoim poprzedniku i niewiele może w tej sprawie zrobić.

– Uważam, że prezes powinien przyjść i porozmawiać zanim rozpoczął starania o sportowy awans, a nie teraz, gdy do rozgrywek pozostało kilka tygodni i czasu jest bardzo mało. Mamy w gminie trzy kluby: Orła, Czarnych Grzegorzowice i zespół kobiet Novi Narama. Każda z tych drużyn, mimo kłopotów finansowych gminy, otrzymała większe dotacje niż przed __rokiem _– wyjaśnia wójt i dodaje: – _Mam tylko 80 tysięcy złotych rezerwy budżetowej. Nie mam, jak pomóc.

Marek Piekara jest od prawie 20 lat samorządowcem, w ostatnich wyborach do Rady Powiatu Krakowskiego otrzymał najwięcej głosów. Jako przedsięborca od lat wspiera Orła, teraz z własnych środków wykonał odwodnienie boiska.

– Brakuje nam nowych boksów dla zawodników rezerwowych, ale największe inwestycje trzeba wykonać z budynkiem. Wszystko wskazuje na to, że po wywalczeniu historycznego awansu, mecze rozgrywać będziemy w Krakowie, choć chcielibyśmy występować dla mieszkańców naszej gminy. Po to o ten sukces przecież walczyliśmy – wyjaśnia prezes Orła.

Dzięki staraniom trenera Janiczaka klub porozumiał się z Prądniczanką Kraków, która zapewne będzie grupowym rywalem Orła. We wniosku licencyjnym klub zgłosił do rozgrywek swoje boisko oraz obiekt klubu z Czerwonego Prądnika.

– Liczymy, że władze gminy nam pomogą, choćby decydując się na wystosowanie pisma do Komisji Licencyjnej i wskazując w nim czas, w __którym klub przeprowadzi niezbędne inwestycje – mówi trener Orła.

Wkrótce w klubie mają się odbyć rozmowy co do przyszłości zespołu i trenera. Celem zarządu jest, aby Orzeł w lidze okręgowej występował dłużej niż sezon.