Zaledwie w niedzielę wieczorem zakończyło się głosowanie, a już w poniedziałek rano wiadomo było oficjalnie kto wygrał, w południe powstała koalicja, a po południu zaprzysiężono nowego premiera. I w ogóle nie było mowy o – dajmy na to – 20 procentach głosów nieważnych.
A zupełnie skandaliczne jest to, że dopuszczono do zwycięstwa niekonstruktywnej opozycji.
I nikt tego nawet nie oprotestował!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?