Kolejna kontrowersja w Krakowie. Parking dla urzędników zamiast jednego z ostatnich skwerów przy ulicy Kościuszki

- Miejskie wodociągi powiększyły parking dla urzędników zabudowując jeden z ostatnich skwerów przy ulicy Kościuszki. Przedsięwzięcie samorządowej instytucji łamie ustalenia właśnie uchwalanego planu zagospodarowania przestrzennego dla Półwsia Zwierzynieckiego, a mieszkańcy są oburzeni, że nie dotrzymano obietnic, zgodnie z którymi teren miał być ogólnodostępnym zielonym skwerem. Inwestycja powstała kilkanaście metrów od przystanku tramwajowego i stanowi chyba jeden z bardziej jaskrawych przykładów arogancji władzy. Po raz kolejny interesy krakowian przegrywają z przywilejami rządzących miastem. Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! apeluje do Prezydenta Jacka Majchrowskiego o wyciągnięcie konsekwencji wobec swoich podwładnych, który odpowiadają za to wyjątkowo niefortunne przedsięwzięcie - Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, radny Dzielnicy Zwierzyniec.

Jak przypomina przedstawiciel stowarzyszenia, pierwsza część parkingu powstała 3 lata temu i obejmowała teren położony na tyłach Placu na Stawach. Prace już wtedy wywołały spore kontrowersje wśród mieszkańców, a przedstawiciele spółki próbowali tonować nastroje obiecując, że reszta działki dzierżawionej przez Miejskie Wodociągi będzie zielonym skwerem, który miał służyć społeczności lokalnej. Tak się jednak nie stało.

- W 2021 roku teren zostały podnajęty deweloperowi jako zaplecze budowy, a gdy roboty przy bloku się skończyły miejska spółka znacząco powiększyła parking, który teraz zajmuje praktycznie cały obszar pomiędzy Placem na Stawach, a ul. Kościuszki. Dobudowa dodatkowych miejsc postojowych skończyła się w ostatnich dniach. Na rozbudowanym placu zmieści się aż kilkadziesiąt samochodów - wyjaśnia Kwarciak.

Jak podaje Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! - Teren dzierżawi przedsiębiorstwo pomocnicze krakowskich wodociągów, w którym miejska spółka ma 100 proc. udziałów. Bezpośrednio przy parkingu znajduje się niewielkie biuro projektowe będące częścią komunalnego przedsiębiorstwa. Miejsca postojowe mają jednak prawdopodobnie służyć również pracownikom położnej nieopodal siedziby przy ulicy Senatorskiej. Hipotetycznie parking jest również przeznaczony dla klientów, ale sterowany pilotem szlaban strzeże wjazdu przed niepowołanymi osobami.

Na początku posesji postawiono również znak z napisem - "teren prywatny".

Kwarciak zwraca uwagę, że miejsce zajęte przez parking mogło być bardzo urokliwym zielonym zakątkiem dla mieszkańców.

-Oficjalnie jest mowa o ,,zielonym” parkingu, bo jego powierzchnie pokrywa kratownica wypełniona ziemią. Pod spodem znajduje się jednak wylewka betonowa, która bardzo ograniczy wsiąkanie wody, co może mieć fatalne konsekwencje dla okolicznych drzew. W promieniu kilkunastu metrów od inwestycji rośnie kilka bardzo leciwych okazów z dużymi rozłożystymi korony. Taka ingerencja w otoczenie drzew może się źle skończyć i doprowadzić do zaburzenia bardzo kruchego ekosystemu - mówi radny Dzielnicy Zwierzyniec.

Stowarzyszenie podkreśla, że - nowa części parkingu powstała na terenie, który zgodnie z już gotowym projektem planu zagospodarowania przestrzennego dla Półwisia Zwierzynieckiego stanowi obszar zieleni urządzonej i jest tam przewidziany zakaz wyznaczania miejsc postojowych. Dokument prawdopodobnie będzie uchwalony na lipcowej sesji rady miasta. Kwarciak wyjaśnia również, że oznacza to zatem, że spółka prawa nie złamała.

Zadaliśmy pytania w tej sprawie w Wodociągach Miasta Krakowa jak również w krakowskim magistracie i czekamy na odpowiedzi. Do tematu będziemy wracać.

Sprawdź zanim wyjedziesz za granicę do pracy