Nie odmawiając nikomu prawa do radowania się z tej nagrody (przyznanej polskiemu filmowi po raz pierwszy w historii), chciałbym jednak zwrócić uwagę, że to wielki sukces, tyle że nie Polski, a jedynie autorów filmu.
Nie wydaje mi się, żeby analogiczna histeria zapanowała – i przed przyznaniem nagrody (vide popierający film słynny klip w wykonaniu premier Ewy Kopacz), i po jej wręczeniu – w jakimkolwiek innym kraju. Na przykład w Austrii (Oscar 2007, 2012), Iranie (2011), Danii (2010), Argentynie (2009), Japonii (2008) itp., itd.
A tak na marginesie. Kto z Państwa widział film (albo chociaż pamięta jego tytuł*) nagrodzony analogicznym Oscarem za rok 2013?
*„Wielkie piękno”, Włochy/Francja, reż. Paolo Sorrentino[/i]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?