MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja zapomnianego Ruczaju

dane naszego Czytelnika do wiadomości redakcji
Po dziesięciu latach od szumnej zapowiedzi o budowie szybkiego tramwaju przez kandydata na prezydenta, a obecnie urzędującego prezydenta Krakowa, w dniu 29 grudnia 2011 roku, w godzinach wieczornych doszło do wielkiej pompy (czyt. klapy) w postaci otwarcia I odcinka szybkiego tramwaju na Ruczaj.

Czytelnicy piszą...

Radocha mieszkańców była wielka, ale tylko do następnego dnia. 30 grudnia na nowe torowisko wjechał po raz pierwszy tramwaj, a potem następny na nowej linii 12 i 18. Ale w tym samym dniu zniknęły z rozkładów jazdy Ruczaju autobusy linii 124, 128 i 424 przewożące codziennie tysiące pasażerów. (...) Z dnia na dzień [mieszkańcy] zostali pozbawieni dogodnych (...) środków lokomocji. Zamiast tego (...) dla - podobno - komfortu przejazdów ludności Ruczaju i studentów UJ uruchomiono dwie linie tramwajowe "donikąd". (...)

Ruczaj razem z osiedlami satelickimi (Europejskie, Szuwarowa, Obozowa, Zielona Galicja, Czerwone Maki) i według ostatnich statystyk liczy około 100 tys. mieszkańców. Z tego co najmniej 80 procent codziennie się przemieszcza do innych części miasta. (...)

Setki moich rozmówców przymuszało mnie wręcz do napisania tego artykułu z propozycjami zmian w komunikacji na Ruczaju przystosowanych do rzeczywistych potrzeb mieszkańców, a nie widzimisię urzędników. Najczęstsze propozycje dotyczą tramwaju. I tak proponuje się:

1. przedłużenie linii 10 (os. Piastów - Łagiewniki) do pętli na Ruczaju (dotychczas linia ta kończy się w Łagiewnikach); dałoby to możliwość dojazdu tysiącom pracownikom do Nowej Huty i zakładów usytuowanych po trasie;

2. przedłużenie linii 11 Mały Płaszów - Łagiewniki do Ruczaju;

3. zmianę linii 18 z dotychczasowej Ruczaj - Cichy Kącik na linię Ruczaj - Krowodrza Górka lub zmianę trasy dotychczasowej linii 19 na nową Ruczaj - Krowodrza Górka (w miejsce 18);

4. zmianę trasy linii 8 z dotychczasowej Borek Fałęcki - Bronowice na nową Ruczaj - Bronowice.

Propozycje powyższe wpłyną na racjonalne wykorzystanie taboru tramwajowego, w dużym stopniu zaspokoją potrzeby niemal 100-tysięcznego Ruczaju. Wpłynie to także na potężne ograniczenie emisji dwutlenku węgla i spalin do atmosfery, z racji przesiadania się kierowców z samochodów do środków komunikacji zbiorowej. Dotychczas zmuszeni byli do jazdy swoimi autami, ponieważ nie mieli i nie mają nadal czym dojeżdżać do pracy. Skalę zatłoczenia na ruczajowskich ulicach widać w czasie szczytu dojazdów do pracy, uczelni itp.

Mam głębokie przeświadczenie, że prezydent Majchrowski, wobec braku pieniędzy w budżecie, zrezygnuje z misji powierzonej naukowcom z Politechniki Krakowskiej i stworzy zespół zdroworozsądkowy, opracuje taką marszrutę autobusów i tramwajów, która wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa.

Myślę, że warto wrócić do pomysłu studenta, który opracował wręcz idealny rozkład jazdy komunikacji miejskiej. I na koniec konkluzja. Po co budować linię tramwajową za ponad 150 milionów złotych, aby po niej jeździły tramwaje donikąd?

A.W.

(dane naszego Czytelnika do wiadomości redakcji)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski