Jest drewno, są tartaki, jest wypłata. Tymczasem Puszcza Białowieska jest ostatnim fragmentem prastarych lasów, jakie kilka tysięcy lat temu porastały cały kontynent.
Unikalne grądy, olsy, reliktowe gatunki z żubrem na czele. Do tego zachowane w idealnym stanie. Część puszczy obejmuje nasz park narodowy. Spory fragment chronią Białorusini. Pozostała część lasu (o pięciokrotnie większym areale niż park narodowy) jest traktowana jak zwyczajny las produkcyjny.
Miejsce pracy mieszkańców, dla których powiększenie obszaru ochrony stanowi być albo nie być. Wycinania kilkusetletnich dębów nie można pogodzić ze ścisłą ochroną. Nikt też nie ma pomysłu na sensowne rozwiązanie konfliktu. Zmarnowano ćwierć wieku na jałowe spory, tudzież kilka tłustych lat z unijnymi dotacjami. Szkoda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?