MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec strusia pędziwiatra

Redakcja
Patrzę na bezradność Chile w meczu z Brazylią, recytuję starą prawdę: gdy znika możliwość efektownego przebierania nogami - zaczyna się przeciętność.

Paweł Głowacki: DOSTAWKA

W futbolu zawsze tak jest ze wszystkim, co udaje pełnię, a co w istocie jest tanim erzacem gry w piłkę nożną. Tylko efektowne przebieranie nogami, tylko czyhanie na kontrę, tylko murowanie bramki, gra tylko lewym bądź tylko prawym skrzydłem, itd., itp. Niby wszyscy wiedzą, że w istocie są to znaki bliskiego końca. Skąd się więc po pierwszych meczach Chile wziął chór niepoczytalnych zachwytów i histerycznych metafor, ulepionych z czerni i konia?

Szczepłek, Szpakowski, Lubański, Gmoch... Czyżby nie wiedzieli, że cud chilijskich piłkarzy, którzy nogami przebierają rzeczywiście najszybciej na świecie, jest cudem odpustowym, przeznaczonym dla naiwnych dzieci, dla amatorów kompletnych? Oczywiście, że wiedzą. Zatem? Po co im ta adoracja "strusia pędziwiatra"? Dla podgrzania pamięci o czasach, gdy prezes Lato podobnie ganiał? Może.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski