Przed emerytowanymi górnikami kopalni należących do Kompanii Węglowej (m.in. byłej KWK Siersza, Piast i Brzeszcze) ostatnia zima, podczas której ogrzeją domy węglem otrzymywanym jako deputat. Od 1 stycznia spółka zabiera byłym pracownikom ten przywilej. Związkowcy zapowiadają protesty. Kompania tłumaczy się fatalną sytuacją finansową. Cięcia mają "utrzymać przy życiu" część z 14 kopalń.
- Nie każdy były górnik jest bogaczem, jak się ludziom wydaje. A wielu wdowom po gwarkach 2,5 tony węgla ratuje domowy budżet - mówi Roman Madejski z chrzanowskiego osiedla Kąty, były górnik, który już dostał list z informacją o końcu deputatu.
W podobnej sytuacji jest m.in. Mirosław Baran z Trzebini, który pracował w KWK Siersza.
- Co z tego, że mam prawie 3 tysiące emerytury, skoro na garnuszku mam ciężko chorą żonę, dwie córki i wnuka. Dziewczyny od miesięcy są na bezrobociu - mówi. Nie wie, skąd teraz weźmie pieniądze na opał.
Aleksander Fijołek, szef Solidarności w byłej KWK Janina w Libiążu (obecnie ZG Janina) zapowiada, że sprawy tak nie zostawi. - Będziemy protestować - mówi.
Tomasz Zięba, dyrektor biura komunikacji korporacyjnej Kompanii Węglowej z siedzibą w Katowicach tłumaczy, że cięcia są nieuchronne. Mają ratować spółkę przed groźbą upadłości.
- Co roku deputat w wysokości 2,5 lub 3 tony węgla przysługiwał 160 tysiącom emerytowanych górników. Kosztuje to Kompanię 260 mln zł rocznie - wylicza Zięba. - Firma jest w bardzo ciężkiej sytuacji. Jeśli nie poczynilibyśmy oszczędności, alternatywą mogła być utrata części miejsc pracy 47 tysięcy górników zatrudnionych w Kompanii.
Jak dodaje, zarząd spółki podjął decyzję o przyznaniu od 1 stycznia 2015 r. rekompensat finansowych dla wdów i dzieci po tragicznie zmarłych pracownikach. Będą równoważne deputatowi.
Barbara Kupcia z Chrzanowa, emerytowana sprzedawczyni, dziwi się protestom górników. - Wiem, że praca pod ziemią do łatwych nie należy. Za niebezpieczną i ciężką robotę otrzymują jednak sute wynagrodzenie, wiele dodatków, barbórki, mają wcześniejszą emeryturę - mówi. Sama przepracowała w sklepie spożywczym przeszło 30 lat i na żadne profity nie może liczyć.
- Co dzień dźwigałam ciężkie palety. Z koleżanką rozładowywałyśmy towar z samochodu, pracowałyśmy na zmiany, cały czas na nogach - opowiada. Jej emerytura wynosi 1,4 tys. zł. - Nigdy nie dostałam dodatku na tańszą żywność ani nagród jubileuszowych - mówi kobieta. Jak podkreśla, gdyby nie przywileje górnicze i gigantyczne zarobki kierownictwa spółki, węgiel mógłby być tańszy.
Grupa Tauron, do której wchodzą m.in. kopalnie Janina i Sobieski, nie planuje na razie cięć deputatów.
Fakty
Deputaty węglowe Kompanii Węglowej SA
* Uprawnieni: aktualni emeryci, renciści i inni, w tym uprawnieni z tytułu renty rodzinnej po zmarłym górniku
* Liczba uprawnionych - ok. 160 tysięcy
* Roczny koszt realizacji świadczenia - ok. 260 mln złotych
* Rezerwy na realizację świadczeń - 2 mld 891 mln złotych
* Wielkość deputatu - 2,5 lub 3 tony węgla (po redukcji w wyniku porozumienia z 6 lutego 2014 r. - 1,5 lub 2 t)
* Wartość deputatu - 597,54 zł/tona (wg wskaźnika Ministerstwa Gospodarki za 2014 r.)
14 kopalń pod skrzydłami Kompanii Węglowej:
* KWK "Bielszowice" w Rudzie Śląskiej, KWK "Bobrek-Centrum" w Bytomiu, KWK "Bolesław Śmiały" w Łaziskach Górnych, KWK "Brzeszcze" w Brzeszczach, KWK "Chwałowice" w Rybniku, KWK "Halemba-Wirek" w Rudzie Śląskiej, KWK "Jankowice" w Rybniku, KWK "Marcel" w Radlinie, KWK "Piast" w Bieruniu, KWK "Piekary" w Piekarach Śląskich, KWK "Pokój" w Rudzie Śląskiej, KWK "Rydułtowy-Anna" w Rydułtowach, KWK "Sośnica-Makoszowy" w Zabrzu i KWK "Ziemowit" w Lędzinach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?