Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopacz to nie Thatcher. I kropka

Marek Kęskrawiec
Kończ Waćpani, wstydu oszczędź! Chciałoby się krzyknąć w twarz zarówno samej Ewie Kopacz, jak i całej Platformie Obywatelskiej.

Widać, że premier, rząd i PO w obliczu ostatniego kryzysu z aktami afery podsłuchowej zachowują się irracjonalnie. Części odwołanych notabli nie kojarzyliśmy dotychczas w ogóle z Kelnergate, więc ich nagłe wyrzucenie z pracy trudno zrozumieć i wyjaśnić.

Nawet jeśli prawdą jest, że pośród opasłych tomów akt znajdują się i na nich haki, to na razie nic konkretnego o tym nie wiemy. A przecież w polityce nie ma nic gorszego niż niejasności i domysły oraz poczucie, że lider wpadł w panikę, więc kąsa na lewo i prawo. W efekcie mamy sytuację, w której wokół dymisji czołowych osób w państwie panuje atmosfera przysłowiowego czeskiego filmu, a cały naród jest skołowany.

Jeśli wierchuszka PO wyobrażała sobie, że środowe trzęsienie ziemi będzie jakimś nowym otwarciem, to możemy jedynie „pogratulować” zmysłu politycznego. Mnie jednak bardziej prawdopodobne wydaje się, że nie była to żadna przemyślana strategia partyjnych spin doktorów, tylko nagły atak histerii Ewy Kopacz.

Od dawna uważałem, że jej powołanie na najważniejszą funkcję w państwie jest dla tegoż państwa wstydem. Pani premier nigdy nie nadawała się do tej roli choćby z powodu swoich cech charakteru, pośród których nie znajdziemy opanowania, umiejętności przewidywania, myślenia strategicznego ani też zdolności do koncentracji i moblizacji (siebie oraz otoczenia) w momentach kryzysowych. Słowem: Ewie Kopacz bardzo daleko do Margaret Thatcher, i kropka.

Po raz kolejny widać wyraźnie, że nieznoszący konkurencji Donald Tusk zostawił swą partię w rozsypce i ulotnił się za granicę. Tu już nawet nie chodzi o jesienne wybory, które PO może jedynie pięknie przegrać, ale o to, czy ta partia w ogóle przetrwa do powrotu lidera z Brukseli. Moim zdaniem prędzej pójdziemy na jej pogrzeb.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Premier sprawia wrażenie roztrzęsionej.To nie jest dobry lider na czas kryzysu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski