MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kotewka, czyli wodny orzech

Redakcja
Bardzo lubię, kiedy nazwa jakiegoś gatunku oddaje jego właściwości lub wygląd. I tak jest z kotewką, zwaną też wodnym orzechem. Ta wodna roślina ma ciekawą historię.

Grzegorz Tabasz: LEŚNY DZIENNIK

Przed wiekami powszechnie zarastała starorzecza, płytkie stawy i jeziorka. Na powierzchni wody pływa gęsta rozeta liści, w kształcie rombu, o średnicy przekraczającej pół metra. Długie ogonki liściowe zaopatrzone są w rozdęty twór, który wygląda i działa niczym pływak. Jak już gdzieś kotewka występuje, to tworzy na powierzchni wody gęsty dywan. Wrócę do nazwy. Kotewka wytwarza kanciaste nasiona wielkości orzecha laskowego. Są twarde, jak prawdziwy orzech. Tu najważniejsza różnica: mają cztery ostre, haczykowate twory, przypominające kotwice. Doskonale wczepiają się w pióra czy sierść zwierząt i razem z nimi mogą wędrować na duże odległości. Jeśli trafią w odpowiednie warunki, zasiedlą nowe stanowisko. Grube łupiny nasienne doskonale zabezpieczają "orzechy" przed wysychaniem w trakcie podróży. Kiedyś nasiona kotewki były zbierane przez naszych przodków, mielone i używane jako mąka. Biorąc zaś pod uwagę, że zawierają dużo zwyczajnej skrobi, wypieczony z nich chleb był zapewne pożywny i smaczny. Tak przynajmniej sugerują archeologiczne wykopaliska. Dzisiaj trudno stwierdzić, czy po nasiona kotewki sięgano w czasach głodu, czy też był to dodatek do normalnej, codziennej diety. Na pewno młodymi orzeszkami (o lekkich jeszcze łupinach), karmiono zwierzęta domowe. Nasiona miały jeszcze jedno, całkowicie niesamowite zastosowanie obronne. Rozsypywano je na ziemi wokół domów, by chroniły przed złodziejami. W czasach, gdy jakiekolwiek obuwie należało do rzadkości, bosonogi intruz nadeptując nocą na kolczaste nasiona tracił natychmiast chęci do uprawiania niecnego procederu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski