- W piątek zauważyliśmy nielegalną wycinkę drzew na działkach należących do właścicieli prywatnych. ZZM złożył doniesienie na policję. Sprawa wymaga solidnego wyjaśnienia. Jest to oburzająca praktyka, w szczególności biorąc pod uwagę, że działki są obiektem negocjacji z właścicielami dotyczącymi ich wykupu - czytamy na profilu ZZM na Facebooku.
W rozmowie z nami dyrektor jednostki Piotr Kempf mówi, że ściętych zostało osiem drzew, na pierwszy rzut oka wyglądających na zdrowe. - To nielegalna wycinka. To teren leśny, więc trzeba to wcześniej zgłosić, a nic takiego nie miało miejsca - zaznacza Kempf. Wyjaśnieniem wycinki zajmie się teraz policja.
Ścięte drzewa leżą niedaleko miejsca, gdzie od pewnego czasy trwa budowa dużego osiedla przy ulicy Żywieckiej.
Władze Krakowa wciąż nie potrafią dojść do porozumienia z rodziną Ziobrowskich w sprawie wykupu od nich 15-hektarowego terenu, na którym rośnie Las Borkowski. Strony wciąż nie mogą ustalić ceny, za którą miasto mogłoby kupić, a właściciele byliby skłonni sprzedać las.
Operat szacunkowy miasta wskazał, że działki na których leży las Borkowski są warte 10 mln zł. Natomiast według wyceny Ziobrowskich jest to niecałe 18 mln zł. Czy nowa wycena miasta będzie bliższa tej ceny? Przekonamy się w kwietniu, kiedy zostanie zlecona nowa wycena.
Wojciech Ziobrowski zwraca uwagę, że urzędnicy cały czas różnymi sposobami starają się obniżyć wartość lasu. Tak było, gdy w zeszłym roku Wydział Geodezji zmienił przeznaczenie gruntów z „różnych” na „lasy”. Od działań miasta odwołali się Ziobrowscy. Ale Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało decyzję urzędników. Ziobrowscy sprawę skierowali więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
