Krzeszowice. Radny złożył mandat. Andrzej Osiniak, były dyrektor szpitala, żegna się z Radą Miejską

FLESZ - Lekarze i NFZ będą dzwonić i zachęcać do szczepień

Andrzej Osiniak znany był mieszkańcom gminy Krzeszowice, bo wiele lat był dyrektorem Ośrodka Narządu Ruchu w Krzeszowicach - wojewódzkiego szpitala rehabilitacyjnego. W lipcu ubiegłego roku przestał pełnić te funkcję. Według oficjalnych informacji sam złożył rezygnację.

W samorządzie krzeszowickim Osiniak był znany już w kadencji 2010-2014, gdy zasiadł w Radzie Miejskiej po śmierci radnego Antoniego Jamińskiego. W kolejnej kadencji nie był radnym, ale od początku tej kadencji znów w niej zasiadał. A przypomnijmy, że ubiegał się tez o fotel burmistrza, kandydował w 2018 roku. Na burmistrza go nie wybrano, ale został radnym w okręgu obejmującym miejscowości: Frywałd, Nawojową Górę, Rudno, Sankę, Tenczynek i Zalas. Teraz w połowie kadencji złożył rezygnację z funkcji radnego.

Zdecydowałem się na złożenie mandatu, bo zmieniam miejsce zamieszkania, wyprowadzam się z gminy Krzeszowice, wracam do Krakowa. Nie będąc mieszkańcem gminy Krzeszowice, nie mógłbym być też jej radnym. Wymeldowanie planuję w czerwcu, ale nie chciałem czekać na dopełnienie tych formalności do samego końca, wiec na majowej sesji złożyłem mandat - mówi nam Andrzej Osiniak.

Podczas ostatniej sesji radni dziękowali Andrzejowi Osiniakowi za współpracę. On sam ocenia ją jako dobrą, szczególnie w klubie Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska, ale i w całej radzie uważa współpracę za poprawną.

Zgodnie z prawem obecnie wygaśnięcie mandatu Andrzeja Osiniaka musi w ciągu dwóch tygodni zatwierdzić komisarz wyborczy, a następnie zwrócić się do kolejnej osoby z krzeszowickiej listy wyborczej Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska o objęcie mandatu.

Taką kolejną osobą, która zdobyła drugą w kolejności liczbę głosów podczas wyborów, jest Ryszard Ryś z Tenczynka, a po nim następny był Wacław Sobczyk z Nawojowej Góry. W Krzeszowicach mówi się, że nie mogą nie przyjąć mandatu, ale tę informację oficjalnie otrzyma komisarz wyborczy.