Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto, komu, za co

Redakcja
Na chrzanowskiej scenie politycznej aż wrze od plotek, kto i o który stołek burmistrza będzie się starał i jakie ma szanse. W kuluarach trwają rozmowy, kto komu i za co pomoże zdobyć władzę w poszczególnych gminach. Przecieków na zewnątrz jest jednak mało. Ugrupowania polityczne, jak i chętni do boju, nabrali wody w usta. Mimo to udało nam się co nie co ustalić.

Przymiarki do foteli w powiecie chrzanowskim

   Najgorętsza atmosfera panuje w gminie Chrzanów, gdzie amatorów władzy jest wielu, ale niewielu może liczyć na realne poparcie. Nadal trwa spór w koalicji SLD-UP o kandydaturę na burmistrza miasta. Unia Pracy uważa, że idealny byłby Antoni Liszka - nie bez znaczenia jest tu opinia posła Janusza Lisaka rodem z UP właśnie. Sojusz Lewicy Demokratycznej widziałby jednak na tym stanowisku Antoniego Urbańskiego i to mimo że kandydat ten budzi kontrowersje nawet w szeregach lewicy.
   Urbański pełnił do niedawna obowiązki szefa Wydziału Inwestycji, Promocji Planowania i Rozwoju w starostwie i został przez starostę Ryszarda Kosowskiego zwolniony. Jak argumentował Kosowski, powodem odwołania była nie tylko słynna komputeryzacja szpitala powiatowego, wobec której zastrzeżenia wyraziła Najwyższa Izba Kontroli, ale w ogóle "błędne zarządzanie wydziałem".
   Wielu mieszkańców zdziwił zapewne fakt, że nawet tak znani wyjadacze, jak obecny wiceburmistrz Chrzanowa Jan Żymankowski, czy przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Solarski znaleźli się na ostatnich pozycjach lewicowej listy. Podobno obydwaj panowie noszą się z zamiarem utworzenia własnego ugrupowania, tzw. "nowej lewicy", z którego mogliby wystartować z najwyższych miejsc. Ich zwolennicy uważają, że mają oni za sobą duży elektorat. Czy chrzanowian czeka więc rozłam lewicy?
   Jeszcze do niedawna mówiło się także o kandydaturach Krzysztofa Skrzypka, obecnego wiceburmistrza Chrzanowa, oraz Mirosława Jachty, byłego kierownika chrzanowskiego Urzędu Stanu Cywilnego. Odpadli oni jednak w przedbiegach.
   Niektórzy twierdzą, że listy SLD mogą się jeszcze zmienić, zwłaszcza pod wpływem lokalnego senatora Bogusława Mąsiora. Jeśli koalicjantom z SLD i UP nie uda się porozumieć, wszystko może się rozstrzygnąć na szczeblu wojewódzkim, a być może - jak twierdzą złośliwi - u samego Leszka Millera i Marka Pola.
   Chodzą słuchy, że o fotel burmistrza Chrzanowa starać zamierza się także obecny starosta Ryszard Kosowski. Jego wieloletni przyjaciel Antoni Liszka, który pomógł mu zasiąść na fotelu starosty, nie chce w to wierzyć. - Chyba by mi to powiedział? - zastanawia się - Starosta podjął szereg ryzykownych kroków jak np. zaciągnął wysokie kredyty inwestycyjne, które są zobowiązaniem na przyszłość. Gdyby chciał zmienić fotel, wyglądałoby to na próbę uniknięcia odpowiedzialności. Jeśli to prawda, rozważę ponownie moja kandydaturę do Rady Powiatu.
   Ochotę na główny stołek w gminie Chrzanów ma także Aleksander Grzybowski, burmistrz poprzedniej kadencji; na razie nie wiadomo jednak, z jakiego ugrupowania mógłby wystartować. Swoją grupę organizuje też Stanisław Potocki, radny sejmiku małopolskiego. Nie do końca wiadomo, co zrobi obecny włodarz Chrzanowa, Ryszard Zieliński. Podobno rozważa on możliwość "wejścia w układ" z Solarskim i Żymankowskim. Nieoficjalnie mówi się też, że swoje kandydowanie rozważa Agata Szuta z Prawa i Sprawiedliwości.
   Trzebinia: burmistrz superstar?
   Napięta atmosfera panuje także na trzebińskiej scenie politycznej. Na razie nie wiadomo, czy kandydować będzie obecny burmistrz Adam Adamczyk, który jednak nieustannie podkreśla, że jest "właściwym człowiekiem na właściwym miejscu". Apetyty Adamczyka jest jednak znacznie większy: do niedawna mówił o kandydowaniu na starostę. Mieszkańcy do dziś pamiętają wyliczankę, że jeżeli nie Rysiek, Tadek, czy Edek będą kandydować na starostę, to po nich zostaje już tylko on. Obecny starosta "Rysiek" Kosowski nie zadeklarował na razie udziału w wyścigu o fotel w powiecie, burmistrz Libiąża "Tadek" Arkit chce pozostać tam gdzie jest, a "Edek" Molenda, naczelnik wydziału architektury trzebińskiego magistratu, myśli raczej o strukturach wojewódzkich.
   - Jest jeszcze za wcześnie by podawać ostateczne i wiążące deklaracje - komentuje Adamczyk - Mogę jedynie przyznać, że rozważam możliwość kandydowania w wyborach samorządowych w szerokim tego słowa znaczeniu, a więc począwszy od struktur wojewódzkich, przez powiat po gminę.
   Burmistrz nie zdradził nazwy ugrupowania, z jakiego zamierza startować. Był i jest członkiem Unii Wolności, ale najpewniej osoby, które startowały z tego ugrupowania w poprzednich wyborach, wystąpią w tym roku pod innym szyldem.
   O swojej kandydaturze na włodarza miasta głośno mówi radny Franciszek Wołoch. Będzie startował, bo "uwielbia tworzyć dla ludzi i im pomagać". Do niedawna poważnym kandydatem trzebińskiej sceny był także eksburmistrz Zbigniew Duda, coraz głośniej mówi się jednak o jego rezygnacji. Wielu uważa, że obecne stanowisko szefa Naftotransremu (spółki Rafinerii Trzebinia) jest wygodniejsze, pewniejsze, a może i lepiej płatne. Potencjalnym kandydatem na burmistrza jest też Janusz Kawala, radny gminny i sekretarz powiatu. Popiera go Wspólnota Samorządowa.
   W kuluarach często wymieniane jest też nazwisko Janusza Szczęśniaka, obecnego dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Trzebini, reprezentującego PiS wiceszefa Rady Powiatu. Choć on sam twierdzi, że jest jeszcze za wcześnie, by składać ostateczne deklaracje, nie zaprzecza, że rozważa taką możliwość. - Nasze ugrupowanie widzi tylko jednego kandydata na burmistrza Trzebini i jest nim właśnie Janusz Szczęśniak. Wszyscy go namawiamy, ale ostateczną decyzję musi podjąć sam - mówi nasz informator z PiS.
   Do niedawna chrapkę na stołek burmistrza miał też Antoni Bielec, wieloletni działacz trzebińskiej lewicy. Z powodu konfliktu z Antonim Urbańskim jego pozycja jednak osłabła.
   Libiąż: ich troje?
   Dość spokojnie i klarownie wydaje się jawić libiąska scena polityczna, gdzie najsilniejszym kandydatem wydaje się być obecny burmistrz Tadeusz Arkit. Uznawany powszechnie za człowieka przedsiębiorczego i kreatywnego, jasno deklaruje chęć udziału w wyborach.
   Równym krokiem z burmistrzem pójdą wiceburmistrzowie Maria Siuda i Jacek Latko. Ekipę tę nazywa się "libiąskimi Ich Troje", na razie nie wiadomo, jak oficjalnie będzie się nazywać ugrupowanie, z którego wystartują. Rok 2000 nazwie wydaje się nieaktualny. Wielu mieszkańców sądzi, że władza w Libiążu się nie zmieni. Nie bez znaczenia są sukcesy obecnych włodarzy, jak pozyskane pieniędzy unijnych na budowę centrum na os. Flagówka i budowa rond w najbardziej newralgicznych punktach.
   Babice:
   W gminie Babice kandydowanie rozważa obecny wójt Wiesław Domin. - Nie zaprzeczam, że analizuję taką możliwość - mówi. Na razie nie wiadomo jeszcze pod jakim szyldem mógłby wystąpić. Prawdopodobnie będzie to jednak ugrupowanie zrzeszające te same osoby, co w poprzednich wyborach. Mieszkańcy wspominają też o kandydaturze jakiejś kobiety. O funkcji wójta myśli podobno Kazimiera Terlecka z SLD.
   Alwernia: nieetatowy na etat?
   Obecny burmistrz Wiktor Cypcar przymierza się raczej do fotela w radzie (władzach?) powiatu. W tej sytuacji najsilniejszym kandydatem wydaje się Jerzy Kasprzyk, nieetatowy członek zarządu gminy. Fotel burmistrza marzy się też radnemu Albinowi Baranowi.
   Listy wyborcze w powiecie chrzanowskim nie są jeszcze zamknięte. Sami zainteresowani dwoją się i troją, by zdobyć jak najwięcej zwolenników. W kuluarach zawiązują się układy i układziki. Po kilku poprzednich wyborach widać wyraźnie, że głową miasta nie może zostać człowiek przypadkowy, ale kandydat liczący się na scenie politycznej i mający rozległe znajomości.
Eliza Jarguz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski