Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto podsyca spór?

BAJ
BIELANY. Konflikt się zaognił

Komuś ewidentnie zależy na podsycaniu konfliktu wokół toru motocrossowego w Bielanach w gminie Kęty. Wieś jest podzielona, władze samorządowe nie chcą się wtrącać, a właściciele toru nie mają z kim rozmawiać.
To, co się wyprawia w Bielanach, naprawdę jeży włosy na głowie. - Nie chcę nawet mówić pod nazwiskiem, bo już moją ziemię sprzedawano w lokalnej gazecie za bezcen, choć ja wcale nie noszę się z zamiarem sprzedaży nieruchomości - mówił nam jakiś czas temu jeden z mieszkańców przysiółka Sosinki, które leżą najbliżej toru. Teraz doszedł kolejny, tym razem koszmarny "żart". Do jednej z mieszkanek przyjechał karawan z trumną po... jej zwłoki. Mieszkańcy Sosinek niby nie wprost, ale ewidentnie wskazują winowajców - że niby takie rzeczy zaczęły się dziać, gdy w sołectwie powstał tor motocrossowy, który zaczął im przeszkadzać.
- Ja nawet nie wiem, jak się bronić przed takimi oskarżeniami! - _załamuje ręce Agata Ordon, pełnomocnik Amatorskiego Klubu Motocrossowego, który jest właścicielem toru. - Nam absolutnie nie zależy na podgrzewaniu tego konfliktu i nigdy nie chcieliśmy ani nie chcemy być agresorem. Przecież to, co się tej pani czy któremukolwiek z protestujących złego przydarzy, bije bezpośrednio w nas! Sami jesteśmy przerażeni tym pomysłem z karawanem i nie wiemy, jak to zrobić, żeby nas w tym kontekście nie przedstawiać.
Na to jednak nie mogą liczyć, bo jeden z lokalnych tygodników z uporem maniaka pisze "long serial" o narastającym konflikcie w Bielanach. Specjalnie się nawet nie kryjąc, że taki temat to młyn na wodę redakcji. Z ostatniego numeru gazety krzyczy ogromny tytuł na pierwszej stronie: "Trumna dla żywej kobiety!", a pod spodem zdjęcie mieszkanki Sosinek, wskazującej na... ordynarnie "dofastrygowany" rysunek karawanu.
Mieszkańcy protestują, bo - jak twierdzą - w sąsiedztwie toru nie da się normalnie żyć.
- Huk i kurz stały się nie do zniesienia! - opowiadał nam mieszkaniec z Sosinek, gdy zajęliśmy się tematem. Mieszkańcy zarzucają też motocrossowcom, że myją swoje motory i quady w Sole, rozjeżdżają wał przeciwpowodziowy, nigdy nie mieli pozwolenia na budowę toru i rozszerzyli jego obszar poza umowę z dzierżawcą.
Prawda jest taka, że tor motocrossowy - jak zgadzają się także jego właściciele z AKM - robi dużo hałasu i wznieca kurz. Formalnej zgody na budowę (np. z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego) nie potrzebował, a działa pod auspicjami i za zgodą Polskiego Związku Motorowego. Teren dzierżawiony jest od spółki pastwiskowej na czas określony - do 2011 r., a jednorazowo, w tracie organizowanych tu zawodów, podpisywane są dodatkowe umowy o jego rozszerzenie.
Agata Ordon opowiada też, jakie właścicieli toru spotykają nieprzyjemności - poza formalnymi pismami i protestami - ze strony mieszkańców, ale nie chce, by o tym pisać, właśnie ze względu na to, by nie eskalować sporu.
- Najgorsze jest to, że nikt z nami nie chce rozmawiać, a my jesteśmy skłonni iść na daleko idące ustępstwa - mówi pełnomocnik AKM. - _Gmina nie chce się podjąć roli mediatora, Sosinki się zacięły, wieś jest podzielona. Każdy czeka na wyrok nie wiadomo, jakiej wyroczni. Wszyscy boją się sprawy spornej, w której tak naprawdę "wojuje" 5 osób (trzy rodziny) z Sosinek.
Burmistrz Kęt Roman Olejarz mówi: - Nie za bardzo możemy się angażować, gdyż ten konflikt jest niejako ponad naszym władztwem administracyjnym. To, co do nas należało, zrobiliśmy, czyli nadaliśmy sprawie bieg administracyjny, kierując pisma m. in. do PINB, sanepidu czy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - wyjaśnia. - Nie chowamy się, ale w tym napięciu, które tam ma miejsce, nie czas na wyrażanie przez nas sympatii czy antypatii do którejkolwiek ze stron.
Włodarz gminy przyznaje, że każda ze stron ma "trochę argumentów" i najlepiej byłoby, żeby doszło pomiędzy nimi do consensusu.
Do tematu z pewnością jeszcze powrócimy.
(BAJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski